Warmińsko-mazurscy strażacy usuwają skutki podtopień
Warmińsko-mazurscy strażacy przez całą noc z usuwali skutki lokalnych podtopień gospodarstw i budynków mieszkalnych. Sytuacja wciąż jest groźna, bo poziom wód w lokalnych rzekach jest wysoki.
Dyżurny operacyjny w warmińsko-mazurskiej straży pożarnej Andrzej Nikciński poinformował, że strażacy za pomocą kilku bardzo wydajnych pomp usuwają wodę, która zalała osiedle domów jednorodzinnych w Nowym Mieście Lubawskim.
Woda usuwana jest także z miejscowości w pobliżu Lubawy oraz z Głotowa koło Dobrego Miasta. Pompowania nie można przerwać, bo woda wciąż napływa i zatapia gospodarstwa.
Groźna sytuacja jest na Żuławach, gdzie pada deszcz i podnosi się poziom wód w rzekach. W nocy uszczelniono przerwany wał na rzece Młynówce w gminie Markusy. Workami z piaskiem uszczelniono także kilka innych przesiąków na wałach. W Pasłęku, gdzie wystąpiła z brzegów rzeka Wąska zagrożone były dwa budynki mieszkalne. Tam także służby ratunkowe układały worki z piaskiem.
Od czwartku od godz. 8.00 warmińsko-mazurscy strażacy interweniowali przy lokalnych podtopieniach i powodziach 440 razy.
