Waniek: odradzam TVP emitowanie debaty Tusk-L.Kaczyński
Szefowa KRRiT Danuta Waniek powiedziała, że
odradzałaby telewizji publicznej emitowanie w piątek debaty między
Donaldem Tuskiem (PO) a Lechem Kaczyńskim (PiS), gdyż nie jest
jeszcze ustalony podział czasu antenowego w mediach publicznych
dla kandydatów na urząd prezydencki. Dodała, że gdyby TVP
zdecydowała się na emisję debaty, naruszyłaby prawo, a tym samym
groziłyby jej sankcje.
Zdaniem Waniek, nie ma znaczenia czy w debacie wzięliby udział wszyscy pretendenci do urzędu prezydenckiego czy tylko dwaj. _ Poruszaliśmy się na razie w obrębie czasu przyznanego partiom politycznym w wyborach parlamentarnych, a to byliby kandydaci w wyborach prezydenckich. Nie mieszajmy jednego z drugim_ - mówiła dziennikarzom szefowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Podkreśliła, że na debaty prezydenckie będzie jeszcze czas.
Przypomniała, że obowiązuje zasada równego traktowania wszystkich kandydatów na urząd prezydencki, oraz że obowiązuje rozporządzenie KRRiT o podziale czasu antenowego miedzy komitety wyborcze w wyborach parlamentarnych, które zostało wydane w porozumieniu z TVP i Państwową Komisją Wyborczą (PKW). Pytana, czy gdyby TVP zdecydowała się na emisję debaty, sięgnie po środki prawne wobec nadawcy publicznego, odparła: Oczywiście, że tak. Dlatego, że są protesty innych kandydatów i innych komitetów wyborczych; to się nie dzieje w próżni politycznej.
Zapowiedziana na piątek debata między Donaldem Tuskiem a Lechem Kaczyńskim wzbudziła liczne protesty partii uczestniczących w wyborach parlamentarnych. Do KRRiT poskarżyły się m.in. SdPl, SLD, Samoobrona a także Komitet Wyborczy Henryki Bochniarz.
Ostateczna decyzja w sprawie transmisji debaty między Tuskiem a Kaczyńskim przez TVP, TVN i Polsat (według mediów kandydatów mieliby przepytywać: Monika Olejnik, Bogdan Rymanowski i Tomasz Lis)
została zawieszona w związku z wątpliwościami, jakie zgłasza PKW.
Waniek zwróciła się we wtorek do PKW o wykładnię w sprawie transmitowania debaty przez TVP. Natomiast szef PKW Ferdynand Rymarz zwrócił się do prezesa TVP z pytaniem, na jakich zasadach ma odbyć się to spotkanie.
Sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki powiedział we wtorek, że Komisja nie zna zasad, na których miałaby się odbyć debata, nie wie kto jest jej organizatorem i jak ma się ona do zasady równości szans wszystkich pozostałych kandydatów.
We wtorkowym komunikacie TVP zaznaczono, że "TVP S.A. wypełniając misję nadawcy publicznego bardzo chce transmitować debatę organizowaną przez sztaby wyborcze liderów najpopularniejszych wedle opinii publicznej partii politycznych kandydujących do parlamentu - Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego w piątek". Dodano, że to sztaby PO i PiS wybrały i zaproponowały miejsce debaty (Bibliotekę Uniwersytetu Warszawskiego) i to one są organizatorami spotkania.
"TVP S.A. proponuje dodatkowo na piątkowy wieczór reprezentantom ugrupowań przekraczających jednoprocentowy próg poparcia społecznego (mierzonego od początku sierpnia przez pięć ośrodków badania opinii publicznej działających w Polsce) udział w rozmowach. Zakończą się one przed północą, czyli przed rozpoczęciem ciszy przedwyborczej" - czytamy w komunikacie.