Walki w Ramadi - trzech zabitych, wielu rannych
Trzech Irakijczyków zginęło, a 21 zostało rannych w starciach irackich partyzantów z amerykańskimi marines w Ramadi na zachód od Bagdadu - podały źródła szpitalne. Wśród rannych są trzy kobiety.
25.10.2004 | aktual.: 25.10.2004 13:15
Według dowództwa USA, rano - w odstępie półtorej godziny - doszło do dwóch ataków na konwoje amerykańskie. Zdaniem agencji Associated Press, w pierwszym przypadku wybuchła bomba domowej roboty, natomiast drugi konwój został ostrzelany z broni palnej i granatników. Żaden z marines nie ucierpiał.
Świadkowie, na których powołuje się AP, relacjonują, że partyzanci ostrzelali z moździerzy także pozycje zajmowane przez Amerykanów. Ci odpowiedzieli ogniem. Według telewizji Al-Arabija, nad miastem widoczne są amerykańskie śmigłowce i samoloty bojowe.
Ramadi leży w tzw. trójkącie sunnickim, znanym z poparcia dla dawnego reżimu Saddama Husajna.