Walki w Iraku - polskie śmigłowce ewakuują rannych
Śmigłowce polskiego kontyngentu wojskowego uczestniczyły w czwartek w ewakuacji rannych amerykańskich żołnierzy z ogarniętych zamieszkami Nadżafu i Kufy - poinformował rzecznik Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe ppłk Artur Domański. Jak zapewnił, w tłumieniu zamieszek nie brali udziału polscy żołnierze.
W czwartek po południu w Obozie Babilon wylądowały pierwsze amerykańskie śmigłowce przewożące żołnierzy rannych w starciach z bojówkami szyickiego radykała Muktady al-Sadra.
Według amerykańskich lekarzy, żołnierze, którzy trafili do Obozu Babilon, zostali po opatrzeniu ran przetransportowani do szpitala w Bagdadzie.
Krwawe starcia w Nadżafie między oddziałami USA a milicją al- Sadra trwały przez cały czwartek. W mieście słychać było strzały z broni ciężkiej.
Według informacji przekazanych przez lekarza z miejskiego szpitala Dżawada Kazema, cztery osoby zginęły, a 19 zostało rannych podczas walk w pierwszej połowie dnia; wcześniej informowano o co najmniej dwóch zabitych i ośmiu rannych.