Walka z hazardem trwa. Zarekwirowano 120 nielegalnych automatów do gier losowych
W 2010 roku w życie weszła ustawa hazardowa. Według jej zapisów automaty do gier o niskiej wygranej (np. jednoręki bandyta, hot spot) mogą stać tylko w kasynach, które posiadają specjalne koncesje. Jednak w Krakowie wciąż jest za dużo miejsc, w których można oddać się tej hazardowej rozrywce, a walka z nimi przynosi mierne efekty.
Przed wejściem w życie ustawy hazardowej automaty do gier można było postawić praktycznie wszędzie - w sklepie, w pubie, na stacji benzynowej. Od 2010 roku takie maszyny mogą stać tylko w kasynach, które mają na to pozwolenie. Krakowskie realia wskazują jednak, że prawo nie do końca działa tak jak powinno.
Z końcem roku 2013 w Krakowie i okolicznych miejscowościach było tylko ok. 15 podmiotów, które oficjalnie prowadziły działalność związaną z automatami do gier. Dawało to ok. 102 punkty z automatami, z czego 51 hot spotów miało być w stolicy Małopolski. Te krakowskie punkty mają koncesje uzyskane jeszcze przed 2010 rokiem, ostatnie z nich wygasną w 2015 roku. W rzeczywistości jest ich o wiele więcej, a zdecydowana większość z nich działa nielegalnie. Daje to podejrzenie, że te, które utracą koncesję, także nie zrezygnują ze swojej działalności.
Na hazardowe hot spoty narzekają mieszkańcy Krakowa. Obawiają się, że młodzi ludzie wpadają przez to w hazardowy nałóg. Z nielegalnymi punktami walczą także te, które koncesję posiadają - gdyż tamci zabierają im klientów. Dlatego także władze miasta muszą przyłączać się do tej walki.
Stowarzyszenie Menadżerów Firm Działających w Zakresie Gier Losowych złożyło we wrześniu tego roku zawiadomienie do krakowskiej prokuratury rejonowej. W piśmie wymieniono i wskazano szczegółowe położenie kilkudziesięciu nielegalnych hot spotów w Krakowie i okolicach - przełożyło się to na blisko 200 automatów. Sprawa została skierowana do Izby Celnej, jej funkcjonariusze skontrolowali zgłoszone punkty.
W wyniku kontroli funkcjonariuszy Izby Celnej udało się zatrzymać 120 nielegalnych automatów. W stosunku do kolejnych 28 wystąpiono do prokuratury o wydanie postanowienia o zatrzymaniu. Jednakże w kilku miejscach automaty były wyłączone lub lokale zamknięte - a nielegalność hot spotów jest sprawdzana na działającym automacie. Kontrole będą więc ponawiane.
W 2013 roku w całej Małopolsce zatrzymano 442 nielegalne maszyny do gier losowych, a w ciągu tegorocznych trzech kwartałów już 570.