Walka o wielki kontrakt
Zakłady Mechaniczne "Mesko" znów mają szansę
na duży kontrakt i produkcję uzbrojenia do samolotu F-16 - donosi
"Gazeta Wyborcza".
05.01.2005 | aktual.: 05.01.2005 07:21
Chodzi o sumę 876 mln dol. Kontrakt zakłada, że w Skarżysku produkowana będzie amunicja do działka samolotu F-16 oraz rakiet niekierowanych. Technologię dostarczy norweska firma Nammo. Dodatkowo na terenie "Mesko" przy współpracy z firmami amerykańskimi miałby powstać zakład utylizacji starej amunicji dostarczanej m.in. przez firmy amerykańskie - dodaje gazeta.
To będzie jeden z największych kontraktów offsetowych realizowanych przy okazji zakupu F-16 - mówi dziennikowi Stanisław Głowacki, przewodniczący "Solidarności" w "Mesku".
Szczegółowa umowa dotycząca współpracy między "Mesko" a Lockheedem, który podczas negocjacji zakupu przez Polskę samolotów wielozadaniowych F-16 zobowiązał się do miliardowych inwestycji w nasz przemysł, została podpisana pod koniec ubiegłego tygodnia. Jej realizacja rozpocznie się, gdy tylko zaakceptuje ją komitet offsetowy przy Ministerstwie Gospodarki. Komitet zaopiniuje ją na swoim najbliższym posiedzeniu, które zaplanowano na 10 stycznia - zapowiada Agata Berdys z biura prasowego resortu gospodarki.
To kolejne podejście "Meska" do programu F-16. Pierwszą umowę o produkcji amunicji do działka i rakiet negocjowano już w 2003 roku. Propozycja "Meska" znalazła się co prawda na liście offsetowej, ale w ostatniej chwili została wykreślona. Nieoficjalnie mówiono, że przyczyną była źle przygotowana umowa pomiędzy "Meskiem", Ministerstwem Skarbu, Lockheedem i Nammo. Ale tym razem Amerykanie nie mają żadnych uwag co do jej treści - zapewnia na łamach "Gazety Wyborczej" Głowacki. (PAP)