PolskaWałęsa załatwi zniesienie wiz?

Wałęsa załatwi zniesienie wiz?

"To ostatnia deska ratunku! Gdy okazało się,
że prezydent i rząd mimo obietnic nie kiwnęli palcem w sprawie
zniesienia nam wiz do Ameryki, zwróciliśmy się do Lecha Wałęsy (61
l.)" - pisze "Fakt". "Chętnie pomogę" - zgodził się bez wahania
były prezydent. "Dlaczego on? To, poza papieżem, najbardziej znany
i najbardziej ceniony Polak nie tylko w Ameryce, ale i na całym
świecie" - podaje dziennik.

24.07.2004 08:00

"Gdy w 1990 roku Lech Wałęsa wygłaszał słynne przemówienie w amerykańskim Kongresie, na stojąco oklaskiwali go najważniejsi politycy w USA, z ówczesnym prezydentem George'em Bushem seniorem na czele. Nasz były prezydent jest też laureatem jednego z najważniejszych amerykańskich odznaczeń - Medalu Wolności. Człowiek, który obalił komunizm i wygonił sowieckie wojska z Polski, trafił na polityczną emeryturę, ale wciąż ma mnóstwo energii. Wczoraj spotkaliśmy go na plaży w Sopocie, gdy śmigał na rowerze" - informuje "Fakt".

"To się da zrobić" - przekonuje gazetę były prezydent, gdy ponownie zostaje zagadnięty o wizy. "Zabiorę się do tego pełną parą. Trzeba tylko wyjść do Amerykanów z konkretami, żeby nie skończyło się na pustych obietnicach i paplaninie" - dodaje. "Jak się dowiedzieliśmy, w październiku Wałęsa leci do USA na zaproszenie Polonii. Nasi rodacy, mieszkający w Ameryce, chcą mu wtedy zorganizować spotkanie z kongresmenami i prezydentem Bushem. Czy Wałęsa skorzysta z okazji?" - zastanawia się "Fakt". "Oczywiście" - obiecuje dziennikowi. "Dla Polski spotkałbym się nawet z szatanem, a co dopiero z Bushem" - żartuje.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)