Wałęsa odznaczony nagrodą "Obrońca wiary"
Lech Wałęsa krytykując obecne polskie władze
powiedział we Włoszech, że w Polsce "wiele rzeczy robi
się bez dobrego gustu i dobrych manier". Były prezydent odebrał w
miejscowości Oreno koło Mediolanu religijną nagrodę "Defensor
Fidei" ("Obrońca wiary"), przyznawaną przez miesięcznik katolicki
"Timone" ("Ster").
Na konferencji prasowej przed ceremonią wręczenia nagrody Wałęsa, odnosząc się do obecnej sytuacji w Polsce, oświadczył: Jestem przekonany, że także to doświadczenie przyda się moim rodakom. Następnym razem - dodał - będą głosować liczniej i z większą uwagą.
Odnosząc się do wymowy przyznanej mu nagrody, były prezydent oświadczył, że "Europa nie rozwinie się bez wartości głoszonych przez Kościół".
Na zorganizowanej z tej okazji wystawie Lech Wałęsa obejrzał mszał, który leżał na trumnie Jana Pawła II podczas uroczystości pogrzebowych w Watykanie.
Dla mnie papież był także wielkim przyjacielem. Wciąż odczuwam jego brak, a do niektórych miejsc, które szczególnie mi go przypominają, nie byłem w stanie wrócić - wyznał.
Sylwia Wysocka