Wałęsa: mogą być przyspieszone wybory
Były prezydent Lech Wałęsa uważa, że w obecnej
sytuacji politycznej, po zmianie na stanowisku premiera, może
dojść do przyspieszonych wyborów.
Dzisiaj jest jasne, czytelne, wiadomo kto odpowiada, to nie jest sterowanie gdzieś z tyłu, zza pleców. Mnie się wydaje jednak, że to wszystko idzie w kierunku przyspieszenia wyborów. Ten układ jest nieprawdopodobny, aby wytrzymał próbę czasu- powiedział Wałęsa dziennikarzom. Dodał jednak, że "chciałby się pomylić".
Pytany, dlaczego właśnie teraz doszło do zmiany premiera, b. prezydent odpowiedział: Moim zdaniem sytuacja dojrzała do tego, że naród "przełknie" Kaczyńskich właśnie w takim układzie. Nie wykluczył, że Jarosław i Lech Kaczyńscy doprowadzili do zmian "z niskich powodów", gdyż "premier zyskiwał coraz więcej i mogło się nie spełnić to, co sobie życzyli Kaczyńscy i dlatego przyspieszyli bieg zdarzeń".
Ale to wszystko są spekulacje, mogą być nieuczciwe. (...) Więc życzmy im sukcesu, bo sukces jest Polsce potrzebny. Jak będą robić źle, to jest oczywiste, że ja i wielu innych nie pozwolimy na to- dodał Wałęsa.