Wałęsa: Krzaklewski jest bardziej z PiS-u
Z SLD przyjmują, ze związków przyjmują… A co to jest?! Co to za partia? Ta partia w ogóle nie spełnia roli partyjnej!. Tak o Platformie Obywatelskiej mówił w "Kontrwywiadzie" RMF FM Lech Wałęsa. Krzaklewski jest bardziej z PiS. Jest bardziej związkowy, niż polityk, więc o co tu chodzi? - dodał Wałęsa.
RMF FM: Czyli Marian Krzaklewski na listach Platformy to jest czarny sen Lecha Wałęsy?
Lech Wałęsa: Znów pan wciska jakąś ciemnotę. Ja panu powtarzam, że jest w Polsce i świecie partyjność i ta partyjność ma swoje kadry. Szkoli je, wysyła i na nie się głosuje. Nie można zamazywać, nie można dążyć do jednopartyjności.
Krzaklewski zamazuje panie prezydencie?
- On jest bardziej z PiS. Jest bardziej związkowy, niż polityk, więc o co tu chodzi?
Może nawrócił się na liberalizm po latach?
- Ja o „może” nie mówię. Ja mówię o faktach.
Czyli związkowiec w liberalnej partii w ogóle się panu nie podoba?
- Jeśli byłby od początku, jest, reprezentuje, przyznaje się i popiera to proszę uprzejmie. Ale nie tylko na wybory.
Czyli pan powtórzy to samo, co jego koledzy z „Solidarności”, że to bezsens, żeby Marian startował, bo nie ma szans, a w ogóle trzeba by mu to wybić z głowy?
- Nie Marian. To, co reprezentuje i to, że zamazuje polską scenę polityczną.
Z tego co słyszę, to nie brakowało panu Krzaklewskiego w polityce?
- Jeszcze raz powtarzam, to nie chodzi o Krzaklewskiego. Dlaczego pan wciska personalnie. Ja panu powtarzam, że chodzi o to, że nie można zamazywać podziałów partyjnych. Trzeba je budować, trzeba je wzmacniać. A takie robienie – z SLD przyjmują, ze związku przyjmują. Co to jest? Co to za partia? Ta partia w ogóle nie spełnia roli partyjnej.
Czyli jednym słowem pan wieszczy, że w tych wyborach Platforma słabo będzie przędła?
- Nawet może wygrać, tylko że na następne wybory nikt nie pójdzie. Powiedzą „Już góra się dogadała. Oni się zawsze stanowiskami podzielą, a my bez przerwy będziemy płacić i na chleb nam nie wystarcza”.