PolskaWałęsa do młodzieży: nie zmarnujcie naszego zwycięstwa

Wałęsa do młodzieży: nie zmarnujcie naszego zwycięstwa

B. prezydent Lech Wałęsa zaapelował do
młodzieży w Koninie, aby nie marnowała wielkiego
zwycięstwa osiągniętego przez jego pokolenie.

Wałęsa do młodzieży: nie zmarnujcie naszego zwycięstwa
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Wojtasik

06.02.2009 | aktual.: 06.02.2009 18:49

Lech Wałęsa uczestniczył w piątek - w 20. rocznicę rozpoczęcia obrad okrągłego stołu - w uroczystości nadania jego imienia auli wydziału zamiejscowego Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.

- Moje pokolenie w większości było przekonane, że jeśli nie nam, to może naszym dzieciom będzie lepiej. Tak ukształtowany wciąż uczestniczyłem w walce o wolną Polskę. Finał był przy Okrągłym Stole. To było wielkie osiągnięcie, ale tylko w ładunku zdarzeń. Z Solidarnością wykonaliśmy brudną robotę - mówił Wałęsa.

Przypomniał, że sytuacja Polski była groźna - w tym czasie w stacjonowało w kraju 200 tys. żołnierzy radzieckich, a w sąsiednich państwach - około miliona. Były silosy z bronią nuklearną. Powiedział, że widząc swój kraj i nieszczęścia, pracował wtedy na granicy wytrzymałości.

- Jeśli ktoś z dzisiejszych bohaterów uważa, że można było więcej, szybciej, oświadczam: gdyby było można, to ja bym to zrobił. To było na granicach wytrzymałości, na granicach mądrego ryzyka, ale efekty dziś znacie - zaznaczył Wałęsa.

Jak dodał winni muszą być. - Ale tych winnych szukajcie w innym miejscu. Zwycięstwo częściowe 35-procentowe, a potem w całości - zostało osiągnięte. Zwycięstwo zostało przekazane narodowi. Czy można było w tej koncepcji zrobić więcej? Nie proszę państwa - oświadczył b. prezydent.

Ocenił, że gdybyśmy zatrzymali się na osiągnięciach Okrągłego Stołu i kontynuowali jeszcze przez cztery lata ten układ z tym premierem, tym prezydentem i tym ministrem spraw wewnętrznych, to byśmy powszechnie przegrali.

- Dlatego musiałem złamać ten układ. Gdybyśmy pozostali w tym układzie, Okrągły Stół nie byłby wielką chwałą. Dla tych, którzy myśleli o wolności, nie byłoby już miejsca - mówił Wałęsa.

Tłumaczył, że komuniści szybko zauważyli słabość walczących o wolność. - Powołano OPZZ, dano nam więcej niż chcieliśmy, ale po to, abyśmy się udławili, a nie doszli do wolności - wyjaśnił.

Wałęsa apelował do studentów, aby nie marnowali tego wielkiego zwycięstwa. - Chciałbym, aby młodzież, która otrzymała inny kraj, aby jej się powiodło, żeby ludzie młodzi potrafili znaleźć najlepsze rozwiązania dla swojej epoki - podkreślił.

- Proszę, abyście byli aktywniejsi w budowaniu, bo zrobią to za was inni. Musicie myśleć, aby na to stulecie potroić ilość właścicieli, a nie czekać na socjalne rozdawanie - apelował do młodzieży b. prezydent. Wałęsa podkreślił też, że zawsze się oburza, gdy w jego obecności w Berlinie wspomina się, że obalenie muru berlińskiego jest większym zwycięstwem. Apeluje wówczas, by nikt w jego obecności nie ważył się tak mówić.

- Mur berliński zasadzał się na tym, że był niepotrzebny, Niemcy go obchodzili przez Pragę, Węgry, Polskę. Mówiłem: wstyd, że tak myślicie, że Niemcy widząc Polskę krwawiącą - ledwo byliśmy w stanie walczyć - a oni dezerterują, uciekają jak szczury, gdzie się da. Zostawiają mieszkania i uciekają - mówił Wałęsa.

- Wywalczyliście wolność na skróty, kiedy Polacy wybili już zęby sowieckiemu niedźwiedziowi, kiedy niedźwiedź nie mógł gryźć, to sobie wolność wywalczyliście, tak samo jak Czesi w aksamitnej rewolucji. Gdybyśmy nie pokonali z Ojcem Świętym Sowietów w ten sposób, to tamtej wolności nie ma co rozważać. Szkoda czasu - podkreślił b. prezydent nawiązując do upadku muru berlińskiego.

- Dlatego nie boję się, że prawda zwycięży, że wielkość Polski będzie doceniona, że będzie powiedziane, że to było największe zwycięstwo w dziejach świata, w nowej koncepcji pokojowej i intelektualnej, pierwsze zwycięstwo w okresie globalizacji. Skończyliśmy z kamieniami, strzelaniami, wieszaniami, inaczej poprowadziliśmy Europę i świat - oświadczył.

Przed rozpoczęciem uroczystości Wałęsę zapytano, czy w przyszłych wyborach będzie ubiegać się prezydenturę. - Ja oddaję się do dyspozycji narodu w każdym momencie, o każdej porze. Jeśli będzie szansa, że moje pomysły będą w stanie coś zmienić, nie odmówię narodowi - odpowiedział.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)