PolskaWalentynowicz: Gwiazdowie mogą wędrować po górach, lub pracować

Walentynowicz: Gwiazdowie mogą wędrować po górach, lub pracować

Anna Walentynowicz, przyjaciółka Joanny i Andrzeja Gwiazdów, który mieli powrócić dwa tygodnie temu z wyprawy w Karpaty na Ukrainie nie wyklucza, że małżeństwo wędruje po górach, bądź pracuje tam nad wspomnieniami z sierpnia 1980 r. Jej zdaniem, trzeba zachować spokój. Rodzina Gwiazdów formalnie nie zgłosiła ich zaginięcia.

Współzałożyciel "Solidarności", zapalony amator turystyki górskiej wraz z żoną wyjechał z Gdańska 18 lipca. Następnego dnia wyruszyli oni z Krakowa w Karpaty Wschodnie. Od tamtej pory z małżeństwem nie ma kontaktu. Gwiazdowie nie wzięli ze sobą telefonu komórkowego.

Wczoraj późnym wieczorem rozmawiałam z siostrą Andrzeja - uspakaja ona siebie i innych, uważając, że małżeństwo najprawdopodobniej pracuje. Widziano ich 6 sierpnia na Ukrainie, udających się w kierunku szlaku Czarnohory. Mieli zapas żywności, namioty i prawdopodobnie wędrują albo może gdzieś mają przytulny zakątek i pracują nad wspomnieniami wydarzeń z 1980 r. Miejmy na dzieję, że nic się nie stało - trzeba zachować spokój - powiedziała Walentynowicz.

Rodzina nie zgłosi formalnie zaginięcia do najbliższego poniedziałku. Krewni uważają bowiem, że Gwiazdowie, wytrawni turyści, gdzieś wędrują po górach, tym bardziej że ostatni raz widziano ich 6 sierpnia w Gorganach - powiedział naczelnik bieszczadzkiej grupy GOPR Grzegorz Chudzik.

Naczelnik poprosił mimo to Straż Graniczną by ustaliła, kiedy i gdzie Gwiazdowie przekraczali granice. Zwrócił się też do konsulatu polskiego we Lwowie, by pomógł w ustaleniu miejsca pobytu oraz do ukraińskich służb ratowniczych o ewentualną pomoc.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)