Walentynka od Diany dla jej ochroniarza - do kupienia
Kto nie ma pomysłu na własną kartkę walentynkową dla wybranej osoby, może sprawić komuś przyjemność kartką, którą księżna Diana wysłała kiedyś jednemu ze swoich ochroniarzy.
13.02.2003 18:51
Brytyjski dom aukcyjny Cheffin podał w czwartek, że na licytacji wystawiona będzie kartka, którą z okazji dnia św. Walentego Diana wysłała do swojego ochroniarza Rona Lewisa. Wydrukowany tekst jest całkiem niewinny i dowcipny: "Niewielu mężczyzn dostanie walentynkę od księżnej Diany".
Simon Vickers z domu Cheffin uspokaja, że licytacja pamiątki nie ma być zarzewiem kolejnego z serii skandali obyczajowych, jakie wstrząsnęły w ostatnich miesiącach brytyjskim dworem. "Chodzi tylko o trochę zabawy" - powiedział.
Księżna uznała najwyraźniej, że tekst jest całkiem dobrym pomysłem, bowiem pewnego roku przesłała Lewisowi podobne życzenia z okazji urodzin. "Nie może być zbyt wielu ludzi, którzy dostają kartkę urodzinową od księżnej Diany" - głosił wydrukowany tekst. Obok był odręczny dopisek księżny: "I widzisz? Miałam rację!".
Wdowa po Ronie Lewisie wystawiła na aukcji około sześćdziesięciu kartek od Diany i księcia Karola, jakie jej zmarły mąż dostał przez 30 lat służby na królewskim dworze. Dom aukcyjny liczy, że każda pójdzie za mniej więcej 200 funtów.
Aukcja jest przewidziana dopiero w przyszłym miesiącu, ale walentynkowy prezent jest tak oryginalny, że może warto być cierpliwym? (mag)