Wajda: dajemy przykład naszym przyjaciołom Moskalom
- Każde wydarzenie, które buduje mosty między Polską a Rosją, jest bardzo pozytywne - tak Andrzej Wajda skomentował przyznanie mu przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa Orderu Przyjaźni, w ocenie reżysera - przede wszystkim za zrealizowanie filmu o Katyniu. Film ten jest wyrazem naszej pamięci o naszych bliskich, którzy tam stracili życie, tym samym "dajemy przykład naszym przyjaciołom Moskalom" - dodaje reżyser.
W poniedziałek w Warszawie Miedwiediew osobiście uhonoruje Wajdę Orderem Przyjaźni Federacji Rosyjskiej.
- Jestem ujęty faktem, że film "Katyń" został dwukrotnie pokazany w rosyjskiej telewizji, i że obejrzało go 14 milionów widzów. Tym samym 14 milionów ludzi zostało poinformowanych o wydarzeniach katyńskich tak, jak my je widzimy - powiedział Andrzej Wajda.
Jak zaznaczył, domyśla się, iż "bez decyzji władz politycznych nie doszłoby do emisji 'Katynia' w Rosji". - Zorganizowanie pokazów tego filmu w rosyjskiej telewizji to nie jest przypadek - ocenił reżyser.
Wajda podkreślił, że film 'Katyń' jest wyrazem tego, że po kilkudziesięciu latach od tamtych wydarzeń my wciąż pamiętamy naszych zmarłych, naszych bliskich, którzy tam stracili życie.
- Dajemy przykład naszym przyjaciołom Moskalom. Wielkie wrażenie zrobił na mnie wyjazd do Katynia na rocznicowe uroczystości razem z premierem Tuskiem. Na tamtym terenie, w tamtej okolicy, są także pogrzebane tysiące ofiar czystek z 1937 r. I powstaje tam cmentarz rosyjski, wzorem katyńskiego cmentarza polskiego. To wydarzenie, które nie może pozostać niezauważone - podkreślił Wajda.
Uroczystość odznaczenia Andrzeja Wajdy odbędzie się w poniedziałek podczas 5. Polsko-Rosyjskiego Forum Dialogu Obywatelskiego w Pałacu na Wodzie w Łazienkach.
O przyznaniu Andrzejowi Wajdzie Orderu Przyjaźni Federacji Rosyjskiej służba prasowa Kremla poinformowała w sierpniu tego roku. W uzasadnieniu napisano, że reżyser został uhonorowany za wielki wkład w rozwój rosyjsko-polskich stosunków w sferze kultury. Sam Wajda uznał jednak, że prezydent Rosji nagrodził go przede wszystkim za zrealizowanie filmu o Katyniu.
Wajda nie odebrał swojego odznaczenia osobiście w Rosji; uroczystość przełożono na grudzień, na czas wizyty prezydenta Miedwiediewa w Warszawie.
Rosyjska telewizja państwowa Rossija pokazała "Katyń" dwukrotnie w kwietniu tego roku. Po raz pierwszy wyemitowała go 2 kwietnia (w kanale tematycznym Kultura). Druga projekcja odbyła się 11 kwietnia; wówczas Rossija zaprezentowała "Katyń" w najlepszym czasie antenowym.
Przed pokazem 2 kwietnia Wajda wyznał, iż nie sądził, że dożyje takiej chwili. W wypowiedzi dla telewizji Rossija zauważył, że pracując nad filmem polscy i rosyjscy aktorzy myśleli o jednym - "o znalezieniu drogi do wspólnego rozumienia tego, że należy oddzielać system, reżim od narodu, oddzielać Stalina od naszych przyjaciół Moskali".