PolskaWagner: nie słyszałem o propozycji dla Mojzesowicza

Wagner: nie słyszałem o propozycji dla Mojzesowicza

W ogóle nie słyszałem, żeby cokolwiek ktoś
komuś proponował - powiedział w czwartek szef kancelarii premiera
Marek Wagner, odnosząc się do ujawnionej przez Wojciecha
Mojzesowicza propozycji objęcia przez niego stanowiska
wicemarszałka Sejmu w zamian za poparcie dla rządu.

"Nie obawiam się" - tak Wagner odparł na pytanie, czy nie obawia się, że w czasie piątkowego głosowania rząd Leszka Millera może nie uzyskać wotum zaufania.

Szef koła Polski Blok Ludowy Wojciech Mojzesowicz powiedział, że proponowano mu stanowisko wicemarszałka Sejmu w zamian za poparcie dla rządu. Zapowiedział też, że jego koło nie poprze rządu Leszka Millera podczas piątkowego głosowania nad wotum zaufania. To oznacza o 5 głosów mniej dla premiera, tyle bowiem liczy koło PBL.

"Nie znam takiej propozycji - powiedział Wagner. - Pan Mojzesowicz może rozmawiał z klubem poselskim SLD, nie wiem, trudno mi odpowiadać. Na pewno sobie nie wymyślił" - dodał.

Jak zaznaczył, gdyby powstał klub, który byłby skłonny zawrzeć z SLD koalicję parlamentarną, to rzeczą zupełnie normalną jest, że wtedy trzeba by prawdopodobnie porozmawiać o personaliach. Ale - dodał Wagner - to wtórna sprawa do spraw programowych.

W środę Roman Jagieliński informował o powstaniu nowego klubu parlamentarnego PLD-PBL-KPEiR. PBL Mojzesowicza i PLD Jagielińskiego oraz poseł niezrzeszony, szef Krajowej Partii Emerytów i Rencistów Tomasz Mamiński, mieli utworzyć nowy 15- osobowy klub. Jagieliński powiedział, że chciałby, by nowe ugrupowanie parlamentarne weszło w koalicję rządową z SLD i UP. Przekazane w środę marszałkowi Sejmu dokumenty w sprawie utworzenia klubu zostały jednak wycofane.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)