W zamachu w Kaszmirze zginęło 26 żołnierzy
W zamachu bombowym w Kaszmirze zginęło rano 26 indyjskich żołnierzy. Kilkunastu innych, a także
trzej cywile, odniosło obrażenia.
23.05.2004 | aktual.: 23.05.2004 11:25
Do zamachu doszło na drodze w odległości 80 km od Srinagaru - letniej stolicy stanu Dżammu i Kaszmiru. Ładunki wybuchowe zostały podłożone - i zdalnie odpalone - na trasie przejazdu patrolu armii.
Do ataku natychmiast przyznała się organizacja radykałów islamskich Hizbul Mudżahedin. Zdaniem policji zamach prawdopodobnie stanowił odpowiedź na zabicie przez armię przed kilkoma dniami szefa Hizbul Mudżahedin w Kaszmirze - Abula Raszida alias Gaziego Szahabudina.
Trwające od 14 lat zbrojne powstanie w Kaszmirze pochłonęło już ponad 65 tys. ofiar.
Większość ludności Kaszmiru stanowią muzułmanie, ale przeszło 50 lat temu jego hinduski władca postanowił przyłączyć swój kraj do Indii, a nie do muzułmańskiego Pakistanu. Pakistan nie uznał tej decyzji, stoczył z Indiami dwie wojny o Kaszmir - w latach 1947-48 i w 1965 roku, i kontroluje część terytorium tej krainy. (W 1971 roku między Indiami i Pakistanem wybuchła trzecia wojna, tym razem z powodu Bangladeszu, dawniej Wschodniego Pakistanu.)
Separatyści kaszmirscy domagają się prawa do samostanowienia i przeprowadzenia plebiscytu, w którym ludność tej himalajskiej prowincji mogłaby wybrać przynależność do Indii bądź Pakistanu - albo niepodległość.