W wyniku zatrucia zmarło 27 filipińskich dzieci
27 dzieci zmarło, a około
100 innych rozchorowało się w szkole podstawowej w San
Jose na wyspie Bohol (610 km na południowy wschód od
Manili) w wyniku zatrucia pokarmowego - poinformowały władze
Filipin.
Dzieci na śniadanie jadły bulwy manioku. Około pół godziny po śniadaniu źle się poczuły i zaczęły narzekać na bóle brzucha. Maniok kupiły podczas przerwy od sprzedawcy niedaleko szkoły.
Lokalna telewizja transmitowała zdjęcia przejętych rodziców, niosących swoje dzieci do okolicznych szpitali. Natomiast miejscowi lekarze zwrócili się o dodatkowe zaopatrzenie w środki pierwszej pomocy.
Władze w sprawie masowego zatrucia prowadzą śledztwo. Przyrzekły także, że na miejsce przybędą eksperci ds. żywności.
Ugotowane bulwy manioku stanowią podstawę pożywienia w wielu krajach strefy podzwrotnikowej. Bulwy zawierają od 20 do 40% skrobi, do 5% cukru i do 2% białka.
Spożyte na surowo są trujące, ponieważ mają także toksyny, które łatwo zmieniają się w kwas pruski (cyjanowodór) - bardzo silną truciznę.