PolskaW Warszawie otwarto Centrum Zaburzeń Oddawania Moczu

W Warszawie otwarto Centrum Zaburzeń Oddawania Moczu

W Warszawskim Szpitalu dla Dzieci rozpoczęło działalność Centrum Zaburzeń Oddawania Moczu. W czasie kilkugodzinnego pobytu można tu wykonać wszystkie badania oraz konsultacje specjalistów, bez konieczności pozostawienia dziecka na noc.

14.07.2006 | aktual.: 14.07.2006 19:50

Z raportu firmy SMG KRC, analizującej problem moczenia nocnego w Polsce wynika, że w naszym kraju schorzenie to występuje u ok. 300 tys. dzieci, w wieku od 5 do 14 lat. Według Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom z Moczeniem Nocnym "DOBRA NOCKA", moczenie nocne jest najczęstszym - po schorzeniach alergicznych - przewlekłym problemem zdrowotnym u dzieci.

Centrum jest pierwszą tego typu placówką w Polsce dającą tak duże możliwości pełnej diagnostyki obrazowej i czynnościowej układu moczowego u dzieci oraz ich leczenia - powiedział dr Grzegorz Paruszkiewicz.

Placówka przy ul. Kopernika, została wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt do diagnostyki układu moczowego. Wykonywane w nim są wszystkie badania potrzebne do postawienia rozpoznania, m.in. urografia, cystografia, rtg, cystoskopia i badania urodynamiczne. Placówka przyjmuje dzieci z takimi zaburzeniami, jak moczenie nocne, moczenie dzienne, nietrzymanie moczu czy zaburzenia neurogenne pęcherza moczowego.

Centrum powstało w odpowiedzi na rosnącą liczbę małych pacjentów czekających w kolejce do lekarza specjalisty. Mogą tu uzyskać szybką diagnozę i zalecenia do leczenia - powiedziała kierownik Centrum dr Beata Jurkiewicz.

Aby dostać się na leczenie, należy zgłosić się ze skierowaniem od lekarza pierwszego kontaktu. Na wizytę można się zapisać, dzwoniąc pod numer: 022 829 41 20.

Informacje na temat moczenia nocnego można znaleźć na stronie internetowej Dobra Nocka oraz pod numerem infolinii 0 801 35 35 00, czynnej w poniedziałki i środy w godzinach od 18 do 20.

Pomysłodawcami utworzenia placówki byli lekarze zrzeszeni w Stowarzyszeniu Pomocy Dzieciom z Moczeniem Nocnym "DOBRA NOCKA".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)