W USA samolot uderzył w dom, nie żyje sześć osób
Niewielki prywatny samolot rozbił się w poniedziałek na przedmieściach Waszyngtonu. W wypadku zginęło trzech pasażerów oraz troje mieszkańców domu, w który uderzyła maszyna - poinformowały amerykańskie władze.
W chwili tragicznego zdarzenia w domu przebywała kobieta oraz jej dwóch synów. Jeden z chłopców urodził się zaledwie miesiąc temu, drugi miał 3 lata.
- Zauważyłem ten samolot z wysuniętymi kołami i od razu pomyślałem, że może dojść do tragedii. Leciał szybko i bardzo nisko. Uderzył w dom i zobaczyłem ogromny wybuch... - relacjonuje sąsiad, Fred Pedreira.
Według świadków pilot wyraźnie walczył o utrzymanie kontroli nad maszyną. Kadłub samolotu nagle uderzył w dach jednego z domów, a następnie wbił się w kolejny. Oderwane skrzydło ze zbiornikiem paliwa uderzyło w trzeci z budynków mieszkalnych i spowodowało ogromny wybuch i pożar, w którym zginęła matka i jej dzieci.
"Samolot rozbił się w trakcie podchodzenia do lądowania na lotnisku w Gaithersburg, w stanie Maryland" - potwierdza Federalna Administracja Lotnictwa (FAA). Prawdopodobnie był to samolot biznesowy Embraer Legacy 500.
W wyniku pożaru, który wybuchł po wypadku, zniszczone zostały dwa domy, a trzy zostały poważnie uszkodzone.
Prawdopodobnie taki model samolotu uderzył w dom. M. in. The Guardian podaje, że był to Embraer EMB-500/Phenom
Ojciec dzieci - wraz z trzecim dzieckiem pary - znajdował się poza domem.