W USA mniejszy wzrost sprzedaży komputerów

Analitycy prognozują, że w czasie najbliższych świąt Bożego Narodzenia komputery nie będą hitem sprzedaży.

07.11.2006 07:10

Związane jest to między innymi z cały czas odkładaną premierą systemu operacyjnego Vista, wymianą zepsutych baterii w laptopach i innymi problemami branży informatycznej w Stanach Zjednoczonych.

Producenci komputerów tacy jak Dell czy Hewlett-Packard zazwyczaj pod koniec roku liczą na znaczne zwiększenie sprzedaży. Jednak ten rok będzie inny, ponieważ większość producentów prognozuje kiepski dla branży sezon.

Spadek zarobków i mniejszy wzrost gospodarczy powodują, że konsumenci rozsądniej podchodzą do zakupów sprzętu komputerowego. Poza tym producenci mieli nadzieję, że wprowadzenie na rynek Visty zachęci klientów do wymiany sprzętu na bardziej dostosowany do najnowszego systemu operacyjnego firmy Microsoft, jednak gigant z Redmond nadal oddala datę premiery, w tej chwili zaplanowana jest na styczeń 2007 roku.

Sytuacji nie poprawiła też sprawa 10 milionów baterii firmy Sony z notebooków firm: Dell, Apple i Toshiba i innych, które szybko się przegrzewały powodując zagrożenie dla użytkowników.

Niektórzy producenci i sprzedawcy detaliczni spodziewając się przełożenia premiery Visty, aby zwabić klientów oferują im tanie lub bezpłatne uaktualnienia systemu operacyjnego do Visty.

Firma Current Analysis, badająca tygodniową sprzedaż komputerów wyjaśnia, że klienci wstrzymują się z zakupem drogich komputerów nie tylko z powodu oczekiwania na Vistę. Prognozy mówią, że 70% notebooków sprzedanych w tym sezonie kosztowało poniżej 1000 dolarów, w ubiegłym roku było ich 58% a w 2004 roku 38%. „Większość klientów średniej i wyższej klasy wstrzymuje się z zakupem komputera do pierwszego kwartału przyszłego roku. W tej chwili oczekujemy zwiększonej aktywności klientów chcących zakupić tańszy sprzęt” mówi Samir Bhavnani dyrektor w Current Analysis.

Numer dwa pod względem produkcji laptopów, firma Taiwan’s Compal Electronics Inc. pracująca dla takich marek jak Dell czy HP stwierdziła w zeszłym tygodniu, że doskwiera jej brak komponentów, w szczególności baterii, co bardzo wpływa na wielkość produkcji. Z kolei Bob Pearson, rzecznik prasowy Dell powiedział, że firma jest doskonale przygotowana do wymiany 4,2 miliona baterii i nie spowoduje ona wystąpienia braków. Dell, żeby zachęcić klientów oferuje darmowy upgrade dla użytkowników Windows XP Media Centem oraz Windows XP Professionals do wersji Vista, chociaż system ten nadal jest poprawiany.

Pomimo tego rodzaju promocji sprzedaży wszystko wskazuje na to, że sprzedaż w branży komputerowej maleje i nie podniesie się przez święta. To samo dotyczy się sprzedaży komputerowych komponentów. Na przykład sprzedaż płyt głównych “przypomina odpadanie klifu” napisał w zeszłym tygodniu analityk Goldman Sachs Henry King. W czwartym kwartale 2006 roku wzrost sprzedaży będzie najprawdopodobniej wynosił 8,8% podczas gdy w trzecim wyniósł 10,8%.

Z kolei według analityków rynku z IDC sprzedaż komputerów rośnie wolniej (7,9% w trzecim kwartale tego roku) z powodu nieustannego od 3 lat wzrostu. Dodatkowo to wymiana baterii może w czwartym kwartale ją zahamować. W swoich analizach Bank of America 31 października poprawił swoje prognozy wzrostu sprzedaży komputerów do 9,4% z zapowiadanych 10%.

Wszystkie sugestie, że klienci szukają dodatkowych prezentów do zakupu sugerują sprzedawcom, że powinni dodawać do komputerów niedrogie w porównaniu do ich ceny gadżety takie jak: telefony komórkowe, odtwarzacze mp3, słuchawki lub telefony do wideorozmów. „Jeśli spojrzymy dziś na mieszaninę dostępnych rzeczy to jest wśród nich wiele, które wcale nie są tak drogie. Komputery są dziś jak guma do żucia. Możemy je kupić lub nie, zależy to wyłącznie od tego, czy mamy na nie ochotę” – mówi analityk IDC.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)