Świat"W UE czeka nas francusko-niemiecko-polska turbina"

"W UE czeka nas francusko-niemiecko-polska turbina"

Wstąpienie Polski oraz wielu jej sąsiadów w środkowej i wschodniej Europie do Unii Europejskiej zakończyło, po 40 latach bolesnego podziału, proces ponownego politycznego zjednoczenia wolnej i demokratycznej Europy - pisze w magazynie "Kawa" Hans-Gert Poettering były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.

"W UE czeka nas francusko-niemiecko-polska turbina"
Źródło zdjęć: © AFP | DOMINIQUE FAGET

04.12.2009 | aktual.: 04.12.2009 16:36

Wejście Polski do Unii miało szczególnie symboliczne znaczenie z dwóch powodów. Po pierwsze, główną siłą polityczną, która torowała drogę pokojowej rewolucji w 1989 roku był niezależny polski związek zawodowy "Solidarność". Nieugięta walka dzielnych mężczyzn i kobiet "Solidarności" przeciwko totalitarnemu reżimowi sowieckiemu odegrała kluczową rolę w doprowadzeniu do upadku komunizmu w Europie i zakończenia ucisku naszych braci i sióstr za żelazną kurtyną. Robotnicy Stoczni Gdańskiej domagali się tego, co stało się fundamentem naszego wspólnego systemu wartości w UE: ludzkiej godności, praw człowieka, wolności i demokracji, pokoju i solidarności. To oczywiste, że kraj, w którym zrodziła się "Solidarność" wniósł istotny wkład w polityczny kształt naszej ponownie zjednoczonej wspólnoty. Nie możemy też nigdy zapomnieć wielkiego wkładu papieża Jana Pawła II, który dodawał otuchy swoim rodakom, mówiąc: „Nie lękajcie się”.

Po drugie, wraz z upadkiem komunizmu w Europie konieczność przeprowadzenia politycznej, gospodarczej i społecznej transformacji była bezsprzeczna. Społeczeństwa środkowej i wschodniej Europy mogły jej sprostać tylko przy jednoczesnej politycznej, gospodarczej i wojskowej integracji największego kraju w tym regionie. Dlatego też, to właśnie Polska miała odegrać w przyszłości wiodącą rolę w rozwoju całego regionu i jego integracji z UE.

Dziś, pięć lat po największym rozszerzeniu w historii Unii, wejście Polski do UE można uznać za wspaniały sukces. Dla mnie, jako obserwatora z zewnątrz, oczywiste jest, że ów sukces nie byłby możliwy bez dramatycznego, nierzadko historycznego, doświadczenia narodu polskiego; doświadczenia po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, ale także 123 lat rozbiorów, gdy kraj ten wymazano z mapy. Pokonanie tych przeciwności wymagało odwagi, motywacji, determinacji i wyobraźni.

Dziś, w nowej sytuacji geopolitycznej, to szczególne doświadczenie ma doniosłe znaczenie dla Polski. Szybko określono strategiczny cel, jakim było zakotwiczenie w euroatlantyckiej strukturze bezpieczeństwa NATO i członkostwo w Unii Europejskiej. Będąc częścią Unii Europejskiej, Polska uzyskała wpływy na scenie międzynarodowej. Przykładem może być to, że Polska nie jest już osamotniona w sprawie uzależnienia dostaw energetycznych z Rosji, lecz może liczyć na solidarność innych krajów członkowskich UE.

Wartość dodana jest wzajemna: Unia Europejska jest w stanie wyraźnie określić swój charakter dzięki nowej granicy z takimi krajami jak Rosja, Ukraina i Mołdawia. Osiągnięcia, w rodzaju niedawno zapoczątkowanego Partnerstwa Wschodniego, nie byłyby możliwe bez zaangażowania Polski na rzecz wzmocnienia stosunków z naszymi wschodnimi sąsiadami.

Jednocześnie w Polsce, już podczas rządów Tadeusza Mazowieckiego, podjęto imponujący trud zmiany planowej gospodarki państwowej na rynkową. Wysiłkom tym sprzyjało finansowe wsparcie, które Polska otrzymała w ramach przygotowania do wejścia zakończonego udziałem Polski w Jednolitym Rynku Europejskim. Sektorem, który odniósł po akcesji szczególne korzyści z unijnych funduszy jest rolnictwo. Polscy rolnicy otrzymali duże ilości dotacji na modernizację swoich gospodarstw.

Polityczne wysiłki zaowocowały pozytywnym odbiorem Unii Europejskiej przez polskie społeczeństwo. Wielu Polaków jest zadowolonych ze wstąpienia ich kraju do UE. Według badań TNS OBOP w 2007 roku, 72% respondentów pozytywnie oceniło członkostwo Polski w UE. Badania Eurobarometru również wskazują, że większość najwyraźniej popiera członkostwo swego kraju, a na początku 2009 roku 58% badanych obywateli w Polsce wyraziło się z aprobatą o członkostwie swojego kraju. Fakty te również świadczą o tym, że wpływ sił eurosceptycznych i populistycznych maleje. Moim zdaniem, dane te są ważnym wskaźnikiem odczucia Polaków wobec miejsca, w którym się znajdują - serca Europy - i że jest to miejsce właściwe.

Dziś jesteśmy wraz z Polakami zjednoczoną Unią Europejską. Jej podstawą są nasze wspólne wartości, takie jak godność istoty ludzkiej, prawa człowieka, demokracja, porządek prawny, solidarność i szacunek dla tożsamości narodowej. Nigdy przedtem w historii Europy nie mieliśmy okazji żyć tak spokojnie, jak dziś.

W tej pomyślnej dla Polski sytuacji, rola jej nadal rośnie. Polska objęła obecnie przewodnictwo prawdopodobnie najważniejszej instytucji Unii Europejskiej, jaką jest Parlament Europejski. Jestem przekonany, że wykorzysta ona z powodzeniem całą swoją energię, aby sprostać wyzwaniom, które ją czekają: ratyfikacja Traktatu z Lizbony (felieton powstał przed ratyfikacją Traktatu - przyp. red.), kryzys finansowy i gospodarczy oraz konferencja klimatyczna w Kopenhadze w grudniu 2009 roku. Fakt, że Polska stoi obecnie na czele jedynej instytucji europejskiej wyłanianej w wyniku demokratycznych wyborów bezpośrednich symbolizuje jej rolę jako równego partnera w Unii Europejskiej.

W mojej wizji przyszłości widzę, że to, co dziś nazywamy „francusko-niemieckim silnikiem”, stanie się, odzwierciedlającą rozszerzenie Unii, „francusko-niemiecko-polską” turbiną, która nie zdominuje innych krajów, lecz zachęci je do wniesienia ich własnego wkładu dla silnej i zjednoczonej Europy.

Hans-Gert Poettering

Wydanie internetowe www.ekawa.net

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)