W tych miejscach PiS miażdży konkurencję, dostał 80%
Wybory do sejmu i senatu w USA wygrało zdecydowanie Prawo i Sprawiedliwość, pokonując z wielką przewagą Platformę Obywatelską. Podobnie jak w kraju, trzecie miejsce zajął Ruch Palikota. Partia Kaczyńskiego uzyskała przewagę również na Białorusi. Najbardziej druzgocące zwycięstwo PiS odniósł w Chicago, otrzymał tam 80% głosów.
09.10.2011 | aktual.: 09.10.2011 23:59
Według wstępnych obliczeń, w USA PiS uzyskało łącznie 14 057 głosów, PO - 5030 głosów, Ruch Palikota - 766 głosów, PSL - 396 głosów, SLD - 323 głosy, a PJN - 212 głosów.
Partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała z ogromną przewagą w okręgu wyborczym Chicago (obejmującym także kilka innych miast Środkowego Zachodu), gdzie zdobyła 9096 głosów (79,93%). Jest to prawie sześciokrotnie więcej niż dostała PO - 1547 głosów (13,59%). PSL otrzymało 2,57% głosów, a Ruch Palikota - 2,23%. Pozostałe partie uzyskały poniżej 1 procenta głosów.
W okręgu Nowy Jork (obejmującym także stany New Jersey, Connecticut i kilka innych stanów wschodniego wybrzeża), PiS zdobyło 4227 głosów, pokonując tam PO, na którą głosowało 2455 wyborców. Ruch Palikota wybrało 386 wyborców, SLD - 153.
PO zwyciężyła - podobnie jak w poprzednich wyborach - tylko w okręgach w Waszyngtonie i Los Angeles. W Waszyngtonie (okręg obejmujący także m.in. Florydę) Platforma zdobyła 53% głosów, a PiS - 25%. Na trzecim miejscu uplasował się Ruch Palikota, na czwartym - SLD.
W Los Angeles (okręg obejmujący 3 komisje wyborcze w Kalifornii i po jednej w stanach Oregon, Waszyngton, Arizona, Nevada i Teksas) PO uzyskała 646 głosów (48,9%), a PiS - 523 (35,59%). Na Ruch Palikota głosowało 83 wyborców (6,28%).
W wyborach do Senatu Katarzyna Łaniewska-Błaszczak (PiS) zdobyła w Chicago 9095 (80%) głosów, a w Nowym Jorku - 4255 głosów (55%). Na drugim miejscu uplasowała się Barbara Borys-Damięcka (PO). Polacy w USA głosowali na warszawskie listy wyborcze.
Na Białorusi także prowadzi Prawo i Sprawiedliwość. W Mińsku, gdzie głosowało najwięcej obywateli polskich - ponad 110, PO poparło 44 wyborców, a PiS - 36. Z kolei w Grodnie i Brześciu wygrało PiS, a PO znalazła się na drugim miejscu.
W trzech komisjach na Białorusi zarejestrowanych było na listach wyborców około 240 osób, frekwencja wyniosła ponad 90%.