W tureckim hotelu wybuchł gaz, nie bomba
Wybuch gazu w hotelu w Alanii na
śródziemnomorskim wybrzeżu Turcji spowodował śmierć
jednej kobiety i zranienie czterech osób - poinformowały lokalne
władze.
26.06.2004 | aktual.: 26.06.2004 10:37
Wcześniej telewizja CNN Turk podała na swej stronie internetowej, że w hotelu "Hatipoglu" w Alanii eksplodowała bomba, zabijając zamachowca i raniąc cztery osoby. Telewizja powołała się na policję, według której bomba wybuchła w rękach zamachowca.
Jak powiedział przedstawiciel lokalnych władz w Alanii Gunhan Sarikaya, w wybuchu zginęła obywatelka turecka, zamieszkała na stałe za granicą. Do ojczyzny przybyła na urlop.
Sarikaya dodał, że przyczyną tragedii było nagromadzenie się gazu w instalacji klimatyzacyjnej hotelu.
W sobotę przybywa do Turcji prezydent USA George Bush, by wziąć udział w rozpoczynającym się w poniedziałek szczycie NATO w Stambule.