W szpitalu doszło do gwałtu na nieletnich? Dyrektor bez zarzutów
Nie ma zarzutów dla dyrektora szpitala psychiatrycznego w Radomiu, gdzie miało dojść do gwałtów na nieletnich pacjentach. Jak informuje RMF FM szefa placówki przesłuchano już w charakterze świadka. Radomska prokuratura bada, czy dyrektor nie dopełnił obowiązków. Dopiero za kilka tygodni okaże się, czy decyzja śledczych o braku zarzutów oznacza, że dyrektor nie będzie odpowiadał karnie.
29.08.2012 | aktual.: 29.08.2012 15:57
Po przesłuchaniu dyrektora szpitala prokurator zlecił działania policji, po zakończeniu których zostanie podjęta decyzja o ewentualny postawieniu zarzutów szefowi placówki.
Sąd w Jędrzejowie bada, czy w radomskim szpitalu psychiatrycznym w ogóle doszło do gwałtów. Podejrzanym w tej sprawie jest 16-letni pacjent, który został objęty 6-tygodniową obserwacją psychiatryczną. Najwcześniej pod koniec września będzie wiadomo, czy będzie odpowiadał karnie.
16-latek jest podejrzany o dokonanie gwałtu na dwójce dzieci. Nastolatek został wypisany z placówki, dlatego nie wiadomo, jak dostał się na oddział.
O tym, że 9-letni chłopiec został zgwałcony przez pacjenta Samodzielnego Wojewódzkiego Publicznego Zespołu Zakładów Psychiatrycznej Opieki Zdrowotnej im. dr Barbary Borzym w Radomiu, prokuraturę powiadomiła matka pokrzywdzonego dziecka. Na tej podstawie prokuratura w Radomiu wszczęła śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków przez personel szpitala.