W szkołach pojawi się nowy przedmiot? Chciałaby tego Marta Kaczyńska
Marta Kaczyńska, tak jak jej stryj Jarosław charakteryzuje się dużą wrażliwością na los zwierząt. W tygodniku "Sieci prawdy" opublikowała właśnie swój felieton, w którym postuluje, by do szkół wprowadzono nowy przedmiot. Dzieci miałyby się na nim uczyć, jak dobrze traktować zwierzęta.
Córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej powołuje się na badania naukowców, w których przekonuje, że zwierzęta to istoty, które mają "podstawy świadomości i są zdolne do wyrażania przemyślanych zachowań". Dodaje również, że ludzie nie są unikatowymi stworzeniami, które mają umiejętność "generowania świadomości".
- Ptaki, ssaki, a także wiele innych zwierząt, w tym nawet ośmiornice, dysponują analogicznymi zdolnościami - argumentuje Kaczyńska.
- Podobnie jak u ludzi silne lub długotrwałe doznania negatywne, takie jak ból, głód, pragnienie, poczucie cielesnego skrępowania, a nawet samotność, są dla zwierząt źródłem cierpienia - dodaje krewna Jarosława Kaczyńska.
Córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej wskazuje, że w mediach coraz częściej pojawiają się informacje o znęcaniu się nad zwierzętami. Dodaje, że często sprawcami są ludzie młodzi, dlatego edukację w kwestii dobrego traktowania zwierząt powinno się rozpoczynać już na etapie szkolnym. - Chcę, by dla młodych ludzi oczywiste było, że zwierzęta odczuwają tak jak ludzie i że należy traktować je tak, by nie zadawać im cierpienia - tłumaczy Kaczyńska. Takie rozwiązanie zwiększyłoby "wrażliwość dzieci i młodzieży na potrzeby czworonogów"