W sylwestra i Nowy Rok więcej wypadków smiertelnych niż przed rokiem
W sylwestra i Nowy Rok doszło na polskich
drogach do 195 wypadków, zginęło w nich 28 osób, a 262 zostały
ranne; zatrzymano 766 nietrzeźwych kierowców - to znacznie gorzej
niż rok temu. W tym roku ten okres był znacznie gorszy niż w poprzednim - ocenia policja.
02.01.2007 | aktual.: 02.01.2007 09:50
Ten weekend pod względem wypadków był spokojniejszy od świąt Bożego Narodzenia, ale znacznie gorszy od ubiegłego roku. Najtragiczniejszym dniem był Nowy Rok - w 112 wypadkach zginęły 22 osoby, a 157 zostało rannych. Analogicznie - w ubiegłym roku w tym dniu doszło do 54 wypadków, 6 osób zginęło, a 63 zostały ranne - powiedział Marcin Szyndler z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
Jak dodał, w sylwestra doszło do 83 wypadków (rok wcześniej - do 48), w których zginęło 6 osób (rok wcześniej - 4), a 105 zostało rannych (w minionym roku - 69). W sobotę w 96 wypadkach zginęło 7 osób, a 129 zostało rannych.
Najtłoczniej na drogach było w Nowy Rok. Wiele osób wydłużyło sobie odpoczynek świąteczny, niektórzy wracali po sylwestrze - korki tworzyły się na trasach wyjazdowych z miejscowości turystycznych i dojazdowych do większych miast.
Więcej, niż w ubiegłym roku, zatrzymano też nietrzeźwych kierowców - w Nowy Rok aż 518 (w 2006 r. - 382), w sylwestra - 248 (rok wcześniej - 173).
Wśród zatrzymanych przeważali ci, którzy mieli powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi (jest to już przestępstwo, za które grozi do dwóch lat więzienia). Część wracała bezpośrednio po sylwestrowych zabawach, część po kilku godzinach odpoczynku, zapominając, że nie wystarczą one do zregenerowania organizmu i wytrzeźwienia - dodał Szyndler.
Jak podkreślił, niektórzy odłożyli powrót na wtorek, dlatego tłoczniej niż w zwykłe dni może być w tym dniu na drogach dojazdowych do miast.
W sylwestra i w Nowy Rok nad bezpieczeństwem bawiących się i podróżujących osób czuwało ok. 10 tys. funkcjonariuszy. Więcej patroli było nie tylko na drogach, ale też w miejscach, gdzie żegnano stary rok i witano nowy, na osiedlach, dworcach autobusowych i kolejowych.
Jak oceniają policjanci, imprezy sylwestrowe minęły dość spokojnie - choć nie obyło się bez incydentów. Do zakopiańskiego szpitala trafiło w poniedziałek sześć osób z ciężkimi obrażeniami od ugodzenia nożem. Grupa młodych mężczyzn padła ofiarą dwóch napastników, którzy zaatakowali ich nożem w tłumie osób witających Nowy Rok na stoku Gubałówki. Nie wiadomo, co było powodem bójki, prawdopodobnie między mężczyznami doszło do sprzeczki, która zakończyła się rękoczynami.