W Świętochłowicach lekarze składają wypowiedzenia
26 lekarzy z Powiatowego Szpitala w Świętochłowicach chce w najbliższym czasie zrezygnować z pracy. Na biurko dyrektora trafiło już 15 wypowiedzeń. Według lekarzy, dyrekcja łamie prawa pacjentów i pracowników.
Lekarze zarzucają dyrektorowi placówki brak merytorycznego przygotowania do pełnionej przez niego funkcji. Jak mówi doktor Marcin Świerk ze Związku Zawodowego Lekarzy, wypowiedzenia zostaną wycofane, jeśli dyrekcja przedstawi plan naprawy sytuacji w szpitalu. Świerk wyjaśnia, że plan przedstawiony przez obecnego dyrektora nie satysfakcjonuje lekarzy, więc - jego zdaniem - konieczna jest zmiana na tym stanowisku.
Jeśli wypowiedzenia ponad połowy białego personelu nie zostaną wycofane, szpitalowi w październiku grozi całkowity paraliż. Czynne będą wtedy jedynie trzy oddziały placówki: pediatryczny, interna i neurologiczny. Pozostałe, między innymi chirurgia, położnictwo, czy anestezjologia, pozostaną bez opieki lekarskiej.
Dyrektor szpitala Piotr Nowak twierdzi jednak, że znajdzie do tego czasu rozwiązanie. Zapewnia, że program naprawczy dla placówki jest przygotowany i dzięki niemu uda się uratować szpital.
Program naprawczy zakłada między innymi redukcję oddziałów internistycznych w placówce - z dwóch do jednego i utworzenie dochodowego oddziału rehabilitacji. Lekarze alarmują, że w wyniku takiego ruchu dojdzie do zwolnień w szpitalu. Z kolei dyrektor świętochłowickiej placówki zaprzecza takiej informacji.