W starciach w Iraku zginęło 36 osób
Co najmniej 36 osób zginęło w walkach sił koalicji i irackiej policji z oddziałami szyitów na południu Iraku w rejonie miasta Amara.
Rannych zostało ponad sto osób.
Szyickie milicje wystąpiły przeciwko prowadzonej od niedzieli w dwu miastach regionu - Amarze i Nadżar al-Kabir - przeszukiwaniach, których celem było zatrzymanie ukrywających się tu terrorystów. W starciach zaangażowane mają być m.in. siły zwolenników radykała szyickiego Muktady Sadra - Armii Mahdiego.
Bezpośrednią przyczyną wszczęcia akcji przeszukiwań dom po domu a następnie wybuchu starć był niedzielny atak na oddział policji w Amarze. Jak pisze agencja Associated Press, do irackiej policji oraz działających w tym rejonie żołnierzy brytyjskiego kontyngentu przyłączyli się bojownicy z miejscowych klanów, dążący do usunięcia ze swych stref bojowników islamskich.
