W sprawie Rolandów wszystko zostało wyjaśnione
Szef polskiej dyplomacji Włodzimierz Cimoszewicz "ma nadzieję", że kwestia odnalezionych w Iraku francuskich rakiet Roland nie stanie się problemem w stosunkach polsko-francuskich.
06.10.2003 | aktual.: 06.10.2003 12:03
"Wszystko już zostało wyjaśnione i zarówno prezydent Jacques Chirac, jak i minister spraw zagranicznych Francji Dominique de Villepin uznali całą tę sprawę za zamkniętą" - powiedział w poniedziałek Cimoszewicz. Również premier Leszek Miller oświadczył, że jego sobotnia rozmowa z prezydentem Francji Jacquesem Chirakiem zakończyła się stwierdzeniem, że zainteresowane strony są usatysfakcjonowane wyjaśnieniami.
Informacja podana przez polskie media i potwierdzona później przez rzecznika MON, że cztery francusko-niemieckie rakiety przeciwlotnicze Roland, odnalezione przez polskich żołnierzy w pobliżu Hilli w środkowo-południowej strefie w Iraku, mają datę produkcji 2003 rok, wywołała zdecydowaną reakcję francuskich polityków.
Prezydent Jacques Chirac zdecydowanie zdementował na sobotniej konferencji prasowej doniesienia strony polskiej o znalezieniu w Iraku rakiet Roland, wyprodukowanych w 2003 roku. Wkrótce potem szef MON Jerzy Szmajdziński wyraził ubolewanie z powodu informacji podanych przez rzecznika swego resortu.