W Sopocie będzie trudniej o alkohol
Sopot chce zmniejszyć liczbę sklepów sprzedających alkohol. Docelowo może być ich mniej o połowę. Winni są głównie nieuczciwi sprzedawcy. Władze miasta prowadzą politykę antyalkoholową od początku roku.
08.09.2015 | aktual.: 12.09.2015 10:14
- Umówiłem się z radnymi, że będzie to początek ograniczania liczby sklepów z alkoholem. Nie chcemy nikomu niszczyć działalności, więc będzie to proces stopniowy. Sądzimy, że liczba sklepów będzie się zmniejszać sama, gdy wygasać będą koncesje, a radni będą wówczas zmniejszać limity koncesji, w taki sposób, aby były one równe liczbie sklepów działających – mówi Jacek Karnowski, prezydent miasta.
Na początku stycznia radni miejscy zdecydowali się obniżyć, na wniosek prezydenta, liczbę sklepów sprzedających alkohol z 80 do 70. Szczególnie zagrożone mogą czuć się te punkty handlowe, które regularnie łamią prawo. Włodarze przywołują historię, gdy po zabraniu koncesji za sprzedaż alkoholu nieletnim, z wnioskiem o zgodę na sprzedaż występuje inny członek rodziny. Urzędnicy uważają, że docelowo w Sopocie powinno być nie więcej niż 30 miejsc, gdzie sprzedawane byłyby napoje wyskokowe.
O dewastującej sile alkoholu mieszkańcy Sopotu przekonali się jesienią ubiegłego roku, gdy zorganizowano wielkie otrzęsiny wybrzeża. Podczas organizowanych „Połowinek” obraz sopockiego deptaku daleko odbiegał od normalności. Stróże prawa mieli bardzo dużo pracy z pijanymi nastolatkami. Podczas trwania połowinek policjanci wylegitymowali blisko 150 osób, przeprowadzili ponad 90 interwencji, ujawnili 98 wykroczeń - najczęściej polegających na spożywaniu alkoholu w miejscu zabronionym oraz zaśmiecaniu. Policjanci pod opiekę rodziców oddali czterech pijanych nieletnich, a dwoje nastolatków przekazali załodze pogotowia z objawami zatrucia alkoholowego.
Z ubiegłorocznego raportu WHO wynika, że przeciętny Polak spożywa w ciągu roku 12,5 litra czystego alkoholu. Średnia dla wszystkich 194 krajów członkowskich wynosi 6,2 litra. Mimo takich osiągnięć liderami jednak nie jesteśmy. Kraj nad Wisłą zajmuje miejsce dopiero w drugiej dziesiątce w całej stawce. Na czele rankingu znajdują się kraje sąsiadujące z nami - Białoruś, Litwa Rosja, Czechy oraz Słowacja (odpowiednio 17,5; 15,4; 15,1 oraz 13 litrów). Najpopularniejszą drogą przyjmowania alkoholu w Polsce jest picie piwa (55 proc.), wysokoprocentowych trunków (36 proc.), stawkę zamyka wino (9 proc.).