W śledztwie CBA zarzuty dla dyrektora Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Katowicach
W wyniku śledztwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego zarzuty korupcyjne usłyszał dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Katowicach - dowiedziała się PAP źródłach zbliżonych do śledztwa.
Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA powiedział, że obecny dyrektor Centrum im. prof. K. Gibińskiego nie został zatrzymany, ale zastosowano wobec niego półmilionowe zabezpieczenie mienia. Dyrektorowi zarzucono przyjęcie korzyści majątkowej - sprzętu RTV o wartości kilkunastu tys. zł oraz działanie na szkodę Centrum. Miało ono polegać na zawarciu z jedną z firm niekorzystnych umów na ok. 700 tys. zł.
- To kolejny podejrzany, któremu postawiono zarzuty w śledztwie dotyczącym korumpowania osób pełniących funkcje publiczne w służbie zdrowia - wyjaśnił Kaczorek.
Nakłaniać do korupcji mieli przedstawiciele powiązanych ze sobą podmiotów z branży medycznej, głównie świadczących usługi dotyczące onkologii i działające m.in. w Katowicach. Dyrektor usłyszał zarzuty w czwartek w śląskim wydziale zamiejscowym departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. - Wydział nadzoruje śledztwo CBA w tej sprawie - dodał Kaczorek.
Zobacz także:
oprac. Katarzyna Bogdańska