W rządowej obstawie na porodówkę
Rządowa eskorta Żejlko Komszicia
dopomogła pewnemu małżeństwu z Bośni szybko dotrzeć do szpitala,
gdzie kobieta urodziła syna. Wdzięczni rodzice chcą nazwać dziecko
na cześć polityka.
Wydarzenie, do którego doszło w sobotę, opisał w poniedziałek portal BBC News.
Kiedy lekarze powiedzieli Jasmince Ibrahimović, że poród grozi komplikacjami i musi jechać do szpitala w mieście odległym o 50 km, zdesperowana para usiłowała dojechać tam jak najszybciej. Po drodze natknęła się kawalkadę rządowych samochodów, wiozącą Komszicia - jednego z członków trzyosobowego Prezydium Bośni i Hercegowiny.
Po wyjaśnieniu sytuacji, pojazdy otoczyły samochód Ibrahimoviciów i pędząc na sygnale, eskortowały ich do szpitala.
Komszić jest przedstawicielem Chorwatów w Prezydium BiH, które pełni funkcję kolegialnego szefa państwa. Zasiada w nim wraz z reprezentantami Serbów i Muzułmanów.