W rocznicę mordu znów zapłonie stodoła

Performance odbędzie się w niedzielę, mimo iż rocznica przypada w sobotę. Powodem jest szabas, w który wielu Żydów może nie dotrzeć na obchody rocznicy.

Jak przyznał Betlejewski w rozmowie z Wirtualną Polską spotyka się z najróżniejszymi opiniami na temat akcji - od sprzeciwu, po poparcie. Jednak oficjalne stanowisko środowiska żydowskiego jest na "nie".

W stodole znajdą się białe karteczki, które jak napisał na swojej stronie autor akcji, mają "mieć wymiar konfesyjny i symbolizować wszystkie nieżyczliwe myśli, jakie mogliśmy kiedykolwiek mieć w stosunku do Żydów, a które dziś tylko nam ciążą. Wszystkie te karteczki umieszczę w stodole a następnie spalę".

W środowiskach żydowskich rozgorzała debata dotycząca akcji. Na portalu społeczności żydowskiej (jewish.org) można przeczytać opinie Stowarzyszenia „614.Przykazanie”. Stowarzyszenie pisze o „potwornej dysproporcji między śmiercią kilkuset ludzi zamordowanych w najokrutniejszy sposób, a artystycznym »performance «. Ludzie zagonieni przez motłoch i paleni żywcem i kartki spalane w lipcu 2010 roku przez artystę, gdy pracują kamery, błyskają flesze, a z boku stoją zabezpieczające »performance « wozy strażackie?! Nie!”.

Artysta napotkał się z wieloma problemami przy organizacji akcji. Wójt gminy Tomaszów nie wyraził zgody na taką akcję, mimo iż była ona zgłoszona policji i straży pożarnej, a przeprowadzona ma zostać na wydzierżawionej działce.

Performance rozpocznie się 11 lipca około godziny 19.30. Zakończenie planowane jest w okolicy godziny 21.00. Jak informuje oficjalna strona akcji już ponad 100 osób zamówiło kartki do stodoły.

Pogrom w Jedwabnem to jedna z czarnych kart polskiej historii. 10 lipca 1941 r. doszło do masakry żydowskich mieszkańców miasteczka Jedwabne i okolic. Według niektórych informacji (m.in. w książce "Sąsiedzi" Jana Grossa) sięga ona 1600 osób. W 2001 r. podczas obchodów 60 rocznicy pogromu prezydent Aleksander Kwaśniewski przeprosił za zbrodnię.