W rocznicę likwidacji getta
64. rocznica likwidacji krakowskiego getta została wczoraj uczczona tradycyjnym już marszem pamięci. Uczestnicy, przedstawiciele społeczności żydowskich z Polski i zagranicy, władze miasta oraz krakowianie, przeszli trasą, którą 13 marca 1943 roku hitlerowcy prowadzili Żydów w czasie likwidacji getta. Uroczystość rozpoczęła się na pl. Bohaterów Getta.
12.03.2007 09:33
- Nigdy nie możemy zapomnieć o tym, co się wydarzyło - mówił Rafał Rostecki, wicewojewoda krakowski. Wtórował mu Wiesław Starowicz, wiceprezydent miasta. - Cierpienia, jakich doznali Żydzi, ofiary nazistowskiej nienawiści, także tu w Krakowie, nie mogą być zapomniane. Kraków pamięta i nie zapomni - podkreślał.
Wydarzenia z 13 marca 1943 roku przypominał Tadeusz Jakubowicz, przewodniczący Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Krakowie. - Z tego miejsca zostaliśmy wygnani po likwidacji getta. Szliśmy tylko w jednym kierunku, stamtąd nie było już powrotu, chyba tylko przez obozy zagłady albo ucieczkę. To udało się mnie i mojej rodzinie.
Naczelny rabin Galicji, Edgar Gluck odmówił kadisz - modlitwę za zmarłych. Następnie uczestnicy marszu przeszli ulicą Lwowską, Limanowskiego, Wielicką i Jerozolimską. Przy jednym z ocalałych fragmentów murów getta na ul. Lwowskiej złożyli kwiaty. Pod pomnikiem na terenie byłego obozu w Płaszowie odmówiono modlitwę.
Marcel Goldman z Tel Awiwu, członek Towarzystwa Przyjaźni Polsko - Izraelskiej, autor książki "Iskierki życia", w której opisał losy swojej rodziny i przyjaciół w czasach wojny, pierwszy raz uczestniczył w marszu. Urodzony w Krakowie, wojnę przetrwał dzięki tzw. aryjskim papierom. Jemu i jego rodzinie udało się wydostać z getta.
- Uciekliśmy w 1942. Pomógł nam przodownik polskiej policji granatowej, wprawdzie opłacony, ale wykonał swoją część umowy. Wyprowadził mnie, mojego ojca, mamę, siostrę i kuzynkę. Anna Bielecka nie pamięta czasów wojny, urodziła się w 1942 r. Jej ojciec był Polakiem, dlatego razem z mamą przeżyły. Z opowieści rodzinnych wie, że bez pomocy Polaków nikt by się nie uratował.
Na marszu nie zabrakło także młodzieży. Kinga Sława i Agata Adamowicz z XIII LO przyszły zachęcone przez swoją nauczycielkę historii. - Trzeba pamiętać o tym, co się stało, żeby zapobiec takim wydarzeniom w przyszłości - mówią. Niemcy stworzyli getto w krakowskim Podgórzu 3 marca 1941 r. Przenieśli tam żydowskich obywateli miasta, a także mieszkańców okolicznych miejscowości. Podczas likwidacji getta 6 tys. osób trafiło do obozu w Płaszowie, 2 tys. do Auschwitz-Birkenau, tysiąc zostało zamordowanych na Umschlagplatzu, dzisiaj pl. Bohaterów Getta.
Edyta Tkacz