W Poznaniu ruszyły parkomaty

Punktualnie dwie minuty po dwunastej prezydent Poznania Ryszard Grobelny przetestował w czwartek pierwszy parkomat, który stanął przy placu Wolności. Urządzenie działało bez zarzutu. Za cztery złote mogę parkować do 13.17 - oświadczył R. Grobelny, wręczając bilet parkingowy wiceprezydentowi Pawłowi Klepce. Na pamiątkę umieścimy go w specjalnej gablotce - zapewnili obaj.

20.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na przygotowanych wcześniej fundamentach stanęło wczoraj pierwszych sześć automatów firmy Siemens. Jutro będzie ich już 37, a do soboty znajdą się w całej podstrefie czerwonej, łącznie 67 urządzeń - zapewniał Jan Sklorz, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, oceniając, że Poznań uczynił duży krok w stronę Europy. Parkomaty nie tylko ucywilizują sposób płacenia za parkowanie w strefie postoju, ale także uszczelnią system.

Urządzenia pozwolą też na dokładny monitoring strefy - dodał P. Klepka. Aby ułatwić kierowcom orientację w terenie, obok parkomatów znajdą się specjalne znaki w kolorze podstrefy, czerwone, żółte i zielone. Kierowcy już mogą korzystać z urządzeń. Minimalna opłata za postój to 1,60 zł (na pół godziny). Parkomaty są monitorowane przez całą dobę.

Głos Wielkopolski
(nbart/acid)

poznańwielkopolskaparkomaty
Komentarze (0)