W polskiej strefie zatrzymano podejrzanego o terroryzm
Irakijczyka podejrzanego o działalność terrorystyczną zatrzymali żołnierze sił wielonarodowych razem z iracką policją. W domu zatrzymanego pod Mahawilem, w prowincji Babil w polskiej strefie stabilizacyjnej, znaleziono m.in. broń i amunicję.
Do zatrzymania doszło w środę ok. godz. 22 czasu irackiego - poinformował ppłk Artur Domański, rzecznik wielonarodowej dywizji w Iraku pod polskim dowództwem. Rzecznik nie sprecyzował, którzy żołnierze sił wielonarodowych uczestniczyli w zatrzymaniu podejrzanego.
W domu, gdzie go zatrzymano, 2 km na wschód od miejscowości Mahawil, znaleziono broń i różnego rodzaju amunicję, a także urządzenia, które mogły służyć do konstrukcji min-pułapek. Śledztwo trwa. Nie podano szczegółów.
W okolicach Mahawilu - położonego w północnej części prowincji Babil, ok. 80 km na południe od Bagdadu, a 20 km na północ od Hilli, stolicy prowincji - wiele razy dochodziło już do ataków na wojska koalicji i siły irackie. To pod tą miejscowością w zamachu bombowym w lipcu tego roku zginął st. kpr. Marcin Rutkowski. W sierpniu zaś, w wybuchu samochodu-pułapki pod siedzibą policji w Mahawilu, śmierć poniosło co najmniej dziewięciu Irakijczyków, a 21 odniosło obrażenia.
Dowódca wielonarodowej dywizji gen. Andrzej Ekert mówił niedawno, że północna część prowincji Babil - z takimi miejscowościami jak Musaib, Mahawil, Maszru, Suwajra, zamieszkanymi przez przeciwników nowych władz Iraku - jest szczególnie niebezpieczna. Wojskowi obawiają się, że do tego rejonu mogą też przenikać terroryści, którym udało się wydostać z Faludży.
Łukasz Starzewski