W Polsce umieralność na raka szyjki macicy o 70 proc. wyższa od średniej UE
Co druga Polka chora na raka szyjki macicy umiera; w porównaniu do średniej krajów Unii Europejskiej śmiertelność jest u nas wyższa aż o 70 proc. Dzień Kobiet to dobra okazja, aby pomyśleć o zdrowiu - apelują organizatorzy akcji "Rakoobrona".
Z danych Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że w 2010 r. ponad 3 tys. osób zachorowało na raka szyjki macicy. Około 60 proc. kobiet zachorowuje między 45. a 64. rokiem życia. Liczba zachorowań w ciągu ostatnich trzech dekad spadła o około 30 proc., wciąż jednak jest o ok. 15 proc. wyższa niż średnia dla krajów Unii Europejskiej. Na ten typ nowotworu w 2010 r. zmarło ponad 1,7 tys. Polek. Umieralność z powodu raka szyjki macicy w Polsce jest o 70 proc. wyższa niż przeciętna dla krajów UE.
- Ten typ nowotworu wykryty we wczesnym stadium jest całkowicie wyleczalny. Jeśli kobieta o siebie dba, to nie ma powodów do obaw - przekonuje dr Karolina Walaśkiewicz-Ogórek, specjalistka ginekologii i położnictwa w komunikacie przygotowanym przez organizatorów akcji "Rakoobrona": Fundację Rosa oraz Fundację Onkologiczną Dum Spiro-Spero.
Jedną z przyczyn dużej śmiertelności na raka szyjki macicy w Polsce jest niesystematyczne wykonywanie badań cytologicznych. "Nieraz spotykam się z taką postawą: jeśli nie pójdę na badania, to nie będę wiedziała, że coś jest nie tak i będę miała spokój. W rezultacie kobiety trafiają do ginekologa dopiero wtedy, gdy już mają objawy nowotworu, a to może być za późno" - ostrzega Walaśkiewicz-Ogórek.
Zdaniem ekspertów WHO za niemal 100 proc. przypadków raka szyjki macicy odpowiada wirus brodawczaka ludzkiego (HPV). Przyczynia się on również do 90 proc. przypadków raka odbytnicy, 40 proc. przypadków raka zewnętrznych narządów płciowych - tj. sromu, pochwy i prącia, ale też za pewien odsetek nowotworów głowy i szyi, w tym 12 proc. przypadków raka krtani i gardła oraz ok. 3 proc. nowotworów jamy ustnej.
Jak przypominają organizatorzy akcji Rakoobrona, HPV przenosi się przez kontakty seksualne, jednak nie każda osoba zakażona HPV zachoruje na raka szyjki macicy. "Stały partner i unikanie ryzykownych zachowań seksualnych zmniejszają zagrożenie. Prezerwatywy? W takim stopniu, w jakim chronią przed każdą inną infekcją przenoszoną drogą płciową" - wyjaśnia Walaśkiewicz-Ogórek.
Przed wirusem HPV chroni szczepionka, która powinna zostać podana przed rozpoczęciem współżycia. Jednak podstawą profilaktyki (również w przypadku kobiet szczepionych) są badania cytologiczne - przypominają organizatorzy akcji "Rakoobrona".
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca, by kobiety, które nie są w grupie wysokiego ryzyka zagrożeniem rakiem szyjki macicy, wykonywały cytologię co trzy lata w przypadku, gdy poprzednie dwa badania, wykonane w odstępie jednego roku, nie wykazały odstępstw od normy.
Program "Rakoobrona" jest skierowany do młodzieży w wieku 14-19 lat i przewiduje zajęcia edukacyjne w szkołach - dla uczniów klas II i III szkół gimnazjalnych oraz I-III szkół ponadgimnazjalnych. "Rakoobrona" porusza problem trzech chorób nowotworowych: raka płuca, raka szyjki macicy oraz czerniaka. Dla szkół, które wyrażą zainteresowanie programem, Fundacja Rosa przygotowała bezpłatne materiały edukacyjne. Do programu mogą