W Polsce działały największe w UE pirackie wytwórnie płyt
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zlikwidowali w Warszawie i Rybniku nielegalną produkcją płyt cd i dvd z muzyką i filmami. Okazało się, że to największe wykryte jak dotąd wytwórnie pirackie w całej Unii Europejskiej.
11.02.2009 | aktual.: 11.02.2009 15:04
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Marcin Szyndler powiedział, że płyty były tłoczone w dwóch firmach w Warszawie i Rybniku (woj. śląskie). Następnie nielegalne nośniki trafiały do firmy w Ząbkach (woj. mazowieckie), a po poddaniu ostatecznej obróbce transportowano je na rynek Europy Zachodniej.
Stołeczni policjanci we współpracy ze śląską policją zabezpieczyli ok. 54 tys. nośników cd i dvd z muzyką i filmami o wartości ok. 5 mln zł. Zatrzymano pomysłodawcę całego procederu - 38-letniego Krzysztofa M., współwłaściciela tłoczni w Warszawie i jego pracownika oraz członka zarządu firmy w Rybniku.
- To największe wytwórnie pirackich płyt zlikwidowane dotychczas w Unii Europejskiej. Wszystko wskazuje na to, że grupa zajmowała się produkcją oraz dystrybucją nielegalnych muzycznych i filmowych nośników co najmniej od kilku miesięcy - powiedział Szyndler.
We wtorek policjanci po wejściu do hali znajdującej się na terenie jednej z posesji w Ząbkach odkryli, że w jednym pomieszczeniu przygotowywane były foliowe koperty na płyty, w drugim natomiast maszyna nanosiła specjalne nadruki.
Śledczy ustalili, że do firmy w Ząbkach dostarczano płyty, których wytłoczenie Krzysztof M. zlecał w firmach w Warszawie i Rybniku. Jeszcze tego samego dnia policjanci przeszukali pomieszczenia firmy na Pradze Północ. Zabezpieczono tam ok. 14 tys. nielegalnie skopiowanych płyt cd i dvd.
Podobnie jak w Ząbkach, w stolicy zabezpieczono też kilkadziesiąt matryc służących do kopiowania pirackich utworów. Zatrzymano współwłaściciela firmy 31-letniego Wojciecha W. i jego pracownika - 33-letniego Roberta S. W Rybniku z kolei zabezpieczono dowody świadczące o tym, że Krzysztof M. zlecał tej firmie tłoczenie nielegalnych płyt z muzyką i filmami. Zatrzymano członka zarządu - 41-letniego Tomasza R.
- Tego samego dnia został on przewieziony w konwoju do Warszawy. Cała czwórka zostanie teraz przesłuchana w prokuraturze. Wszyscy usłyszą zarzuty. Zapadną też decyzje o zastosowaniu wobec nich środków zapobiegawczych - powiedział Szyndler.