W PiS zabrakło wiary? "To przez przewagę Komorowskiego"
- To są dane sondażowe. Musimy poczekać na oficjalne wyniki. Natomiast biorąc pod uwagę początkową przewagę w kampanii naszego kontrkandydata, uważam, że wynik wyborczy jest bardzo dobry – komentuje dla Wirtualnej Polski wstępne wyniki senator PiS Grzegorz Czelej. Wojciech Kudelski, prezydent Siedlec, ma nadzieję, że czołowi polscy politycy wspólnie pomyślą o przyszłości Polski.
04.07.2010 | aktual.: 04.07.2010 22:41
- Najważniejsze, że jest trend wzrostowy dla naszego ugrupowania – cieszy się senator Czelej i dodaje, że jest to dobry zwiastun przed wyborami samorządowymi. A czy boi się monopolu władzy PO? – Oczywiście jest to potencjalne zagrożenie, gdyż jest to stanowisko jednego ugrupowania i jego punkt widzenia. Natomiast te wybory pokazały, że jesteśmy bardzo silną opozycją. Prawie dorównującą w tej chwili poparciu PO. I to jest bardzo ważne – mówi senator.
Kudelski jeszcze nie przesądza sprawy. – Nie wiadomo, czy przegraliśmy. Ale fakty pokazują, że jest praktycznie pół na pół – mówi prezydent Siedlec i dodaje, że przed polskimi politykami jest jeszcze wiele pracy, żeby znaleźć płaszczyznę wspólnego porozumienia. – To jest potrzebne Polsce, bo Polska jest najważniejsza – mówi krótko. Pytany, czy Jarosław Kaczyński nie rozczarował go wynikiem, stanowczo zaprzecza: - Praktycznie jest równowaga.
Czelej pytany o pojawiające się między zwolennikami prezesa PiS głosami, że nie wygra (jeszcze przed ogłoszeniem wstępnych wyników) odpowiada, że było to spowodowane początkową miażdżącą przewagą marszałka Komorowskiego. – Obecny wynik, prawie równy dla obu kandydatów, udowadnia, że może trochę zabrakło wiary – mówi senator Czelej i dodaje, że dzisiejszy wstępny wynik prezesa PiS „na pewno nie jest rozczarowaniem”.
Anna Kalocińska, Wirtualna Polska