W piątek "Pręgi" wchodzą do kin
W piątek na ekrany polskich kin wchodzą
"Pręgi" Magdaleny Piekorz - film oparty na prozie zdobywcy NIKE
Wojciecha Kuczoka, nagrodzony Złotymi Lwami na tegorocznym
festiwalu filmowym w Gdyni. Film jest też polskim kandydatem do
Oscara. Tymczasem Piekorz przygotowuje monodram Kuczoka pt.
"Doktor Haust", w którym wystąpi Michał Żebrowski.
Premiera "Doktora Hausta" przewidywana jest na styczeń przyszłego roku. Jednak już w najbliższą środę w warszawskim kinie Cinema City Sadyba odbędzie się uroczysta premiera "Pręg", na której obecni będą twórcy filmu, m.in. Magdalena Piekorz i Wojciech Kuczok oraz aktorzy: Agnieszka Grochowska, Michał Żebrowski, Wacek Adamczyk, Borys Szyc, Dorota Kamińska.
"Pręgi" są polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Decyzja komisji selekcyjnej o przyznaniu nominacji "Pręgom" była jednomyślna. Jest to film o uniwersalnym przesłaniu i wysokich walorach artystycznych. Mówi o bardzo ważnych sprawach i jest świetnie skonstruowany jak dobry utwór muzyczny - uzasadnił decyzję komisji jeden z jej członków, reżyser Feliks Falk.
To film o późnym i trudnym dojrzewaniu, wpływie, jaki wywierają rodzice na całe nasze życie, a także o uzdrawiającej mocy miłości - tak o "Pręgach" mówi jego reżyserka.
Bohaterem filmu jest 30-latek, Wojciech (w tej roli Michał Żebrowski), który ma problemy z odnalezieniem się w życiu, z nawiązaniem kontaktów z innymi ludźmi. Źródło jego problemów kryje się w dzieciństwie. Zajmował się nim ojciec, który za najskuteczniejszą pomoc dydaktyczną uważał skórzany pejcz. Wychowywane w atmosferze przemocy i nienawiści, zastraszone dziecko wyrosło na mężczyznę, który panicznie boi się zaangażować w miłość czy przyjaźń. W jego psychice na zawsze zapisało się przekonanie, że najbliższe osoby potrafią najbardziej zranić.
Reżyserka zdecydowała się przedstawić w filmie dzieciństwo Wojciecha. Związek pomiędzy małym Wojtusiem (granym przez Wacka Adamczyka) a jego ojcem (w tej roli Jan Frycz) nie jest jednoznacznie zły. Ojciec nie znęca się nad dzieckiem świadomie, jego analfabetyzm emocjonalny pozwala mu myśleć, że działa dla dobra synka. Wojtuś też kocha ojca - jego matka nie żyje, nie ma więc na świecie nikogo innego do kochania.
Film rozpoczyna się w momencie, gdy dorosły Wojciech odkrywa, jak bardzo staje się podobny do swojego ojca. Boi się tego podobieństwa. Życie daje mu jednak szansę na zmianę. Zakochuje się w nim Tania (Agnieszka Grochowska), dziewczyna mająca w sobie wystarczającą ilość cierpliwości i mądrości, aby pod maską samowystarczalnego twardziela dostrzec wrażliwego, spragnionego miłości człowieka. Reżyserka nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy miłość zaleczy "pręgi", które pozostały z dzieciństwa na duszy bohatera, pozwala jednak widzowi mieć na to nadzieję.