W Paryżu trwa Salon Czekolady
Modelki w fantazyjnych kreacjach z
najprawdziwszej czekolady, setki mistrzów wyrobów czekoladowych
przy pracy, tony smakołyków we wszystkich postaciach i kolorach -
to wszystko czeka na gości trwającego do niedzieli Salonu
Czekolady w Paryżu.
31.10.2008 | aktual.: 31.10.2008 04:07
Jak dowodzą liczne badania, czekolada ma pozytywny wpływ na samopoczucie, a łakomczuchy twierdzą że jest też świetnym lekarstwem na obecny kryzys ekonomiczny.
Według sondażu opublikowanego w sierpniu br. przez dziennik "Le Figaro", ponad 40% pytanych Francuzek uznało, że czekolada daje im więcej przyjemności niż seks.
Wiedzą o tym dobrze organizatorzy otwartego w paryskich halach przy Porte de Versailles Salonu Czekolady, który przyciąga jak co roku tłumy widzów. Tym razem gośćmi specjalnymi imprezy, w której udział bierze około 140 producentów czekolady, są kraje o wielkich tradycjach w tej dziedzinie - Szwajcaria i Włochy.
Targi rozpoczął tradycyjne pokaz mody z najbardziej wymyślnymi kreacjami stworzonymi przy użyciu różnokolorowych czekoladowych dodatków. Na stoiskach można podglądać proces produkcji czekolady oraz obserwować i degustować łakocie we wszelkich kształtach i odmianach, wśród których nie brakuje czekoladowej wieży Eiffla.
Na świecie najwięcej czekolady zjadają Belgowie - 10,7 kilogramów rocznie na głowę mieszkańca, za nimi plasują się Szwajcarzy i Niemcy (około 10 kilogramów) i mieszkańcy Wielkiej Brytanii - ponad 9 kg. Polacy spożywają jej około dwa razy mniej niż Belgowie czy Niemcy.
Salon Czekolady, będący imprezą "wędrowną", po Paryżu przeniesie się w przyszłym tygodniu do Nowego Jorku, w końcu listopada do Moskwy, a w 2009 roku - do Tokio i Szanghaju.
Szymon Łucyk