W Nysie na Opolszczyźnie grają dwie Orkiestry
W Nysie (Opolskie) w dniu finału Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy odbywa się druga zbiórka
charytatywna - akcja "Nysa Dzieciom". 120 wolontariuszy
nyskiej inicjatywy zbiera pieniądze na pomoc dla rodzin, w
których są chore dzieci.
"My wiemy na co idą zebrane przez nas pieniądze, wiemy, że trafią do tych, którzy najbardziej tego potrzebują" - powiedziała Katarzyna Hołubowska, po raz trzeci kwestująca w akcji "Nysa Dzieciom". "Orkiestra Owsiaka też jest słuszna, bo również zbierają pieniądze na szczytny cel" - dodała.
Większość mieszkańców Nysy wrzucała pieniądze zarówno do kolorowych puszek WOŚP, jak i zielonych, ozdobionych symbolem nyskiej akcji - uśmiechniętą buzią dziecka. Wśród mieszkańców pojawiają się jednak opinie, że nyska akcja mogłaby być zorganizowana w innym dniu niż finał WOŚP.
"Druga 'orkiestra' również ma racje bytu, tylko że nie powinna odbywać się w tym samym dniu" - uważa jeden z mieszkańców, który wrzucił pieniądze do puszek obu akcji. "Lepsze może byłoby 'rozbicie' tych akcji, może wtedy udałoby się zebrać więcej pieniędzy" - dodał inny.
Na nyskich ulicach pieniądze zbiera łącznie ok. 240 wolontariuszy - obie "orkiestry" zgromadziły mniej więcej równe siły. "Wszystko się liczy. Pieniądze, które oni zbiorą, też 'idą' na dzieci" - powiedział wolontariusz WOŚP Marcin Maliszewski. Między kwestującymi obu akcji nie dochodziło do żadnych nieporozumień. "Znamy się, każdy z nas wybrał, dla kogo chce zbierać pieniądze" - dodał.
Akcja charytatywna "Nysa Dzieciom" odbywa się po raz czwarty. W zeszłym roku wolontariusze nyskiej "orkiestry" zebrali 13,5 tys. zł, a finał WOŚP przyniósł w Nysie 20 tys. zł.