W nocy cofamy zegarki o godzinę
W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas
z letniego na zimowy. W niedzielę, 29 października, nad ranem
wskazówki zegarów cofamy z godz. 3.00 na godz. 2.00.
Godz. 2.00 będzie godziną początkową czasu zimowego. Czas letni zacznie znów obowiązywać 25 marca 2007 r.
Zmiana czasu w Polsce dokonywana jest w ostatnią niedzielę marca i ostatnią niedzielę października.
Stosowanie czasu letniego pozwala wiosną, latem i wczesną jesienią na "przedłużenie" zegarowego dnia o godzinę. Dzięki temu dłużej korzystamy wtedy z dnia i naturalnego światła.
Z konsekwencjami zmiany czasu na zimowy muszą się liczyć podróżni korzystający z komunikacji kolejowej. O godz. 3.00 nad ranem w niedzielę, kiedy trzeba przesunąć wskazówki zegarów na 2.00, pociągi staną na godzinę, by dostosować rozkład jazdy do nowego czasu.
Spółka PKP Przewozy Regionalne zatrzyma w nocy łącznie 25 swoich pociągów. Podobnie postąpi inny kolejowy przewoźnik, PKP Intercity.
"Podwójny czas" - letni i zimowy - stosuje się w około 70 krajach na całym świecie. Obowiązuje on we wszystkich krajach europejskich - z wyjątkiem Islandii - i wielu innych, m.in. w USA, Kanadzie, Meksyku, Australii i Nowej Zelandii. Jedynym wysoko uprzemysłowionym państwem, które nie wprowadziło czasu letniego, jest Japonia.
Kraje europejskie położone są w kilku strefach czasowych - nie ma więc wspólnej unijnej godziny. Praktycznie cała Europa posługuje się "podwójnym" czasem. Wszystkie kraje Unii Europejskiej (niezależnie od tego, w jakiej leżą strefie czasowej) zmieniają czas jednocześnie. Reguluje to unijna dyrektywa.