ŚwiatW niemieckich kioskach sprzedają nazistowskie dzienniki

W niemieckich kioskach sprzedają nazistowskie dzienniki

Brytyjski wydawca Peter McGee chce dać Niemcom lekcję historii, drukując repliki nazistowskich dzienników. W sprzedaży jest obecnie „Angriff” (czołowe pismo NSDAP, znane ze wstępniaków Josepha Goebbelsa) z 30 stycznia 1933 roku - podaje "Rzeczpospolita". Niektórzy obawiają się, że dzienniki znajdą czytelników głównie wśród wyznawców neonazizmu.

09.01.2009 | aktual.: 09.01.2009 12:54

Sprzedawca z kiosku przy Berliner Strasse ma do sprzedania siedem egzemplarzy „Zeitungszeugen” („Gazetowi świadkowie”) w edycji kolekcjonerskiej. „Historyczne gazety przedrukowane pierwszy raz w całości” – kusi hasło reklamujące projekt brytyjskiego wydawnictwa, które chce sprzedać 300 tysięcy egzemplarzy każdego z 50 wydań przedruków gazet z lat 1933 – 1945.

To śmiałe przedsięwzięcie w kraju, w którym za propagowanie nazizmu grozi kara więzienia, a „Mein Kampf” Adolfa Hitlera jest obłożone zakazem publikacji. Aby uniknąć procesów, do specjalnego wydania dołączono dodatek z komentarzami niemieckich historyków. - Chcemy pokazać, że można było się wiele dowiedzieć o Trzeciej Rzeszy, jeśli się tylko chciało – mówi Sandra Paweronschitz, redaktor naczelna wydań.

– To bardzo wątpliwe przedsięwzięcie – ocenia Charlotte Knobloch, szefowa Centralnej Rady Żydowskiej. Według sondaży jedna czwarta Niemców do dziś dostrzega dobre strony okresu nazistowskiego, wśród osób powyżej 60. roku życia – już co trzecia. - Zdarzają się nawet próby udowodnienia, że sowiecka okupacja Polski i innych krajów była bardziej zbrodnicza od hitlerowskiej – mówi gazecie historyk Dieter Pohl. Jego zdaniem przedruki znajdą czytelników wśród wyznawców neonazizmu, ale będą też lekcją historii dla wielu innych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)