W Niemczech brakuje księży. Ratunkiem mają być duchowni z Polski

Niemieckie diecezje borykają się z brakiem duchownych. Jak podaje tamtejszy episkopat, w ciągu ostatnich 20 lat liczba księży zmniejszyła się o jedną czwartą. Sytuację mają poprawić duchowni "z importu" - głównie z Polski oraz Indii.

Obecnie w Niemczech jest niespełna 14 tys. księży
Źródło zdjęć: © 123RF

Episkopat Niemiec i Centralny Komitet Niemieckich Katolików (ZdK) biją na alarm: diecezje coraz bardziej cierpią na brak księży. – Sytuacja jest bardzo dramatyczna – mówi Deutsche Welle Theodor Bolzenius, rzecznik prasowy ZdK. – W latach 60. ubiegłego stulecia wyświęcano w Niemczech jeszcze ponad pół tysiąca księży rocznie, teraz zaledwie kilkudziesięciu – wyjaśnia. W 27 niemieckich diecezjach wyświęconych zostanie w tym roku 61 księży – wyliczyła Katolicka Agencja Informacyjna (KNA) na podstawie własnej ankiety. W ubiegłym roku święcenia przyjęło jeszcze 74, a w 1995 r. – 186. W dwóch diecezjach już w zeszłym roku nie wyświęcono ani jednego księdza. – Dramatyczny trend dotyczy nawet najbardziej katolickich regionów: Zagłębia Ruhry, Trewiru czy Muenster – dodaje Bolzenius. Według danych Episkopatu liczba księży w Niemczech zmniejszyła się w ciągu ostatnich 20 lat o jedną czwartą. Teraz wynosi nieco ponad 13,5 tys. Przynależność do Kościoła katolickiego deklaruje zaś ok. 23,3 mln mieszkańców RFN.

Fuzje i maraton mszalny

Niedobór księży to obok braku środków finansowych i malejącej liczby wiernych jeden z powodów zamykania niemieckich kościołów. Od 2000 roku zlikwidowano ponad pół tysiąca świątyń i kaplic. Te, które zostały, integrowane są w ogromne wspólnoty składające się nawet z dziesięciu parafii. Dla księży oznacza to niedzielny maraton mszalny. – Na indywidualną pracę duszpasterską brakuje im czasu – zauważa Theodor Bolzenius. W diecezji trewirskiej w miejsce 887 parafii powstanie 35 wielkich wspólnot parafialnych.

– Powody łączenia parafii są złożone i zależne nie tylko od niedoboru kościelnego personelu – tłumaczy DW Sarah Meisenberg, rzeczniczka prasowa archidiecezji kolońskiej. Przyznaje jednak, że diecezje mają do czynienia z „poważnym wyzwaniem”. Kolońska archidiecezja szacuje, że do 2030 roku liczba jej „etatowych” pracowników w parafiach, czyli księży, diakonów i zatrudnionych we wspólnotach referentów, zmniejszy się aż o połowę, do około 600 osób.

Zobacz także: Koalicja z PiS? Sławomir Neumann odpowiada

Księża z Indii i Polski

W rozwiązaniu problemów kadrowych pomóc mają po części „księża z importu”, głównie z Indii i Polski, bo to właśnie z tych krajów pochodzi ponad połowa zagranicznych księży w Niemczech. Po nich prym wiodą Nigeryjczycy i Kongijczycy. Według danych Episkopatu w ubiegłym roku w Niemczech pracowało 2403 księży z zagranicy. Większość z nich najpóźniej po dziesięciu latach wraca do rodzinnego kraju.

Ich pobyt nie jest wyzbyty komplikacji: niewystarczająca znajomość języka, inne zwyczaje, różnice w mentalności. Niemieckim wiernym duchowni z Polski czy Indii są nieraz zbyt konserwatywni. – Ważne jest, by uznali nasze warunki życia społecznego – mówi Bolzenius. Chodzi m.in. o silny w Niemczech ekumenizm i struktury we wspólnotach wyznaniowych. Sam Centralny Komitet Niemieckich Katolików zrzesza przedstawicieli około 140 związków i organizacji. Wiele z nich działa w poszczególnych parafiach i chce kształtować w nich życie religijne. – Proboszcz musi akceptować tę aktywność świeckich – mówi Bolzenius. Zwraca także uwagę na brak kontroli społecznej w praktykach kościelnych Niemców. – Nikogo nie interesuje, czy ktoś chodzi do kościoła, czy nie – podsumowuje rzecznik ZdK.

W archidiecezji kolońskiej wszyscy zagraniczni księża, którzy zostają na dłużej, muszą nie tylko zdobyć certyfikat z języka, ale i przejść trzyletnie kształcenie. W jego ramach kandydatom zostają przekazane obowiązujące w Niemczech „wyobrażenia i wartości”, realizują dwa projekty katechetyczne, a na końcu przechodzą test predyspozycji zawodowych. – Zastrzegamy sobie prawo decyzji przeciwko danemu kandydatowi – mówi Sarah Meisenberg.

„Viri probati” – wyświęcanie na próbę

Kościół katolicki w Niemczech potrzebuje jeszcze innych rozwiązań. Nadzieją jest przełom w kwestii obowiązku celibatu i wyświęcanie na próbę „viri probati” – żonatych mężczyzn wielkiej wiary i nieskazitelnej moralności. Na takie rozwiązanie nalegają od pewnego czasu biskupi w regionie Amazonii. Papież Franciszek nie odniósł się jeszcze bezpośrednio do tej sugestii, ale w wywiadzie dla tygodnika „Die Zeit” przyznał, że trzeba myśleć o otwarciu urzędu kapłańskiego dla „viri probati” w obliczu braku księży.

Do rewolucji może dojść jesienią 2019 r. w ramach synodu ds. Amazonii. Jeśli papież wyrazi zgodę na wyświęcanie na księży żonatych mężczyzn, precedens będą mogły wykorzystać i inne Kościoły lokalne.

Niemiecki Episkopat nie zajął jeszcze stanowiska w sprawie „viri probati”, ale katolicy z ZdK domagają się już teraz, aby świeccy przejmowali kierowanie niemieckimi parafiami.

Katarzyna Domagała, Deutsche Welle

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie