W muzeum Kuklińskiego nie będzie deptania flagi
Po publikacji "Życia Warszawy" o powstającym
muzeum Ryszarda Kuklińskiego wiele kontrowersji wzbudził pomysł
organizatora placówki dr. Józefa Szaniawskiego deptania po leżącej
na podłodze fladze ZSRR.
10.01.2006 06:00
"W związku z licznymi publikacjami na temat deptania byłej flagi państwowej nieistniejącego Związku Radzieckiego oświadczam, że jest to kłamstwo i manipulacja środowisk lewicowych i lewackich. Histeria, jaką rozpętali 'Trybuna', 'Gazeta Wyborcza' oraz politycy PO i SLD w obronie komunistycznej flagi z sierpem i młotem, ukazuje jedynie, jak liczne są nadal w Polsce w 2006 r. zastępy homo sovieticus" - czytamy w oświadczeniu przesłanym do "Życia Warszawy" przez Józefa Szaniawskiego.
"Muzeum to skromna izba pamięci. Zostanie otwarta 3 maja i nikt nie będzie w niej deptać flagi sowieckiej, co nie oznacza, że nie była ona symbolem zbrodni, ludobójstwa i okupacji Polski" - dodaje Szaniawski.
6 stycznia 2006 r. Józef Szaniawski zaapelował do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o nadanie Ryszardowi Kuklińskiemu Krzyża Virtuti Militari - pisze "Życie Warszawy".(PAP)