Polska"W Muzeum II Wojny Światowej nie będzie marginalizacji Polaków"

"W Muzeum II Wojny Światowej nie będzie marginalizacji Polaków"

Były historyk IPN, dr hab. Paweł Machcewicz, współautor programu Muzeum II Wojny Światowej, które powstanie w Gdańsku, za niesprawiedliwe uważa zarzuty, jakoby w
projekcie programowym dotyczącym muzeum cierpienie Polaków było marginalizowane.

28.10.2008 | aktual.: 29.10.2008 10:24

To, co nam się zarzuca jest oparte na wyrwanych z kontekstu słowach. Twierdzenie, że chcemy pomniejszyć polskie cierpienia podczas II wojny światowej i wtopić je w cierpienia całej Europy, jest nieprawdziwe i absurdalne. Zamierzamy pokazać los Polski na szerszym, europejskim tle, uwypuklić podobieństwa i różnice w przebiegu wojny w różnych częściach kontynentu. Opinia publiczna na Zachodzie nie przyswoiła sobie jeszcze faktu, że wojna w Polsce i w Rosji prowadzona była w niezwykle brutalny sposób, o wiele bardziej okrutny, niż działania na przykład we Francji - powiedział Paweł Machcewicz, który od 1 września pełni funkcję pełnomocnika premiera ds. Muzeum II Wojny Światowej.

W "Rzeczpospolitej" Piotr Semka napisał o projekcie programowym muzeum m.in.: "Trudno przemilczeć fakt, że przedstawienie II wojny światowej jako anonimowego cierpienia wszystkich Europejczyków jest korzystne dla Niemców i narodów, które kolaborowały z III Rzeszą. Podkreślając wagę jednostkowego cierpienia traci na znaczeniu fakt, że były narody, które podjęły z Niemcami walkę, ale były i takie, które poddały się woli Hitlera. Taki pomysł w kraju, gdzie żyją jeszcze weterani września 1939 roku, bitwy o Anglię czy walk o Berlin, jawi się jako dziwaczna arogancja".

Machcewicz zaprzecza, jakoby w programie muzeum cierpienia wszystkich mieszkańców Europy były zrównane. Ale, żeby nasz przekaz był zrozumiały nie tylko dla ludzi z Polski, ale i dla ludzi z Zachodu, którzy prawie nic nie wiedzą o wydarzeniach II wojny światowej w Polsce, chcemy pokazać to wszystko jako część procesów, które miały miejsce i gdzie indziej. Na przykład przy okazji bombardowania polskich miast przez Niemców pokazać też późniejsze bombardowania Rotterdamu przez Luftwaffe. Dopiero potem będzie miejsce na pokazanie bombardowań niemieckich miast przez aliantów, żeby było zupełnie jasne, że taki niezwykle brutalny sposób prowadzenia wojny, rozpoczęli Niemcy, a to co nastąpiło później, było tego konsekwencją - powiedział.

Zdaniem Machcewicza w programie muzeum ważną rolę będą spełniały informacje, które na Zachodzie nie są powszechnie znane, na przykład o tym, że w 1939 roku Polska została zaatakowana przez dwóch agresorów, o pakcie Ribbentrop-Mołotow, o Katyniu.

Muzeum II Wojny Światowej ma powstać w ciągu pięciu-sześciu lat, a w przyszłym roku 1 września, w 70. rocznicę wybuchu wojny, zostanie wmurowany kamień węgielny pod budowę placówki. Obiekt powstanie na końcu ul. Wałowej w Gdańsku, niedaleko historycznej Poczty Polskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)