W Moskwie pochowano "Dieda Chasana"
Setki mafiosów z Rosji i innych krajów odprowadziły w niedzielę w Moskwie w ostatnią drogę "Dieda Chasana", czyli Asłana Usojana, zastrzelonego w środę w rosyjskiej stolicy 75-letniego gangstera, uważanego za ojca chrzestnego mafii na obszarze dawnego ZSRR.
20.01.2013 | aktual.: 20.01.2013 16:32
"Died Chasan", czyli "Dziadek Chasan", został pochowany na Cmentarzu Chowańskim, 5 km na południowy zachód od Moskwy. To największa stołeczna nekropolia. Została założona w 1972 roku. Zajmuje powierzchnię 197 hektarów.
Władze Moskwy nie zgodziły się, by Usojan spoczął na którymkolwiek z historycznych cmentarzy w centrum miasta. Wśród prawdopodobnych miejsc pochówku "Dieda Chasana" media najczęściej wymieniały Cmentarz Wagańkowski i Cmentarz Daniłowski.
Na Cmentarzu Wagańkowskim spoczywa wielu legendarnych twórców rosyjskiej kultury. Ostatnie miejsce spoczynku znalazło tam również kilku potężnych gangsterów, w tym wieloletni przyjaciel Usojona - Wiaczesław Iwańkow znany jako "Japończyk", także zastrzelony w Moskwie (w lipcu 2009 roku).
"Died Chasan" urodził się w Gruzji; był z pochodzenia Kurdem. Bliscy Usojona chcieli, aby spoczął w grobie rodzinnym na cmentarzu Kukija w Tbilisi. W piątek wieczorem samolot czarterowy z trumną z ciałem "Dieda Chasana" nawet wyleciał z lotniska Wnukowo w Moskwie do stolicy Gruzji. Jednak władze tego kraju, w którym obowiązuje ostre prawo antymafijne, w ostatniej chwili odmówiły zgody na lądowanie i pochówek Usojana na gruzińskim terytorium.
Znad Tbilisi samolot odleciał do Doniecka, na Ukrainie, skąd w sobotę wrócił do stolicy Rosji.
Szczegóły niedzielnej uroczystości nie są znane. Pracownicy prywatnej firmy ochroniarskiej strzegący wejść do nekropolii nie wpuścili na jej teren przedstawicieli środków masowego przekazu. Uzasadnili to troską o bezpieczeństwo dziennikarzy.
- Ludzie, którzy przyjechali na pogrzeb tego człowieka, jeśli ktoś ośmieli się im przeszkodzić, nie pójdą na skargę na policję - sami wymierzą karę, zgodnie z zasadami obowiązującymi w tym środowisku - cytowały rosyjskie media jednego z ochroniarzy.
Wiadomo tylko, że w kondukcie za trumną szło około 100 osób. Za nim jechali żałobnicy w ponad 150 luksusowych samochodach z zaciemnionymi szybami.
Było to drugie pożegnanie z "Diedem Chasanem" w Moskwie. W czwartek do domu pogrzebowego na Cmentarzu Trojekurowskim, jednej z reprezentacyjnych nekropolii stolicy Rosji, gdzie wystawiono trumnę z ciałem Usojana, ostatni hołd przeszło mu złożyć kilka tysięcy ludzi.
Podczas obu ceremonii setki policjantów i funkcjonariuszy służb specjalnych czuwały nad tym, by nikt ich nie zakłócił.
"Died Chasan" został zastrzelony w środę po południu, gdy w otoczeniu osobistej ochrony wchodził do restauracji "Karetnyj Wał" przy ul. Powarskiej, kilkaset metrów od Białego Domu, gdzie znajduje się siedziba rządu.
Zabójca strzelał z klatki schodowej pobliskiego domu z wyposażonego w integralny tłumik dźwięku i celownik optyczny karabinu szturmowego AS Wał. Broń taka jest używana przez oddziały specjalne (specnaz) Armii Rosyjskiej, MSW i Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
.
W zamachu ciężko ranna została jedna z kelnerek restauracji. Jej stan lekarze oceniają jako krytyczny.
Nie wiadomo, kto stoi za zabójstwem Usojana. Moskiewskie media przypominają jednak, że od dłuższego czasu był on w ostrym konflikcie z innym mafijnym przywódcą - "Taro", czyli Tarielem Onianim. We wrześniu 2010 roku "Dieda Chasana" próbowano już zabić na ulicy Twerskiej, również w centrum stolicy Rosji. Usojan przeżył zamach, a o jego zorganizowanie oskarżył właśnie Onianiego.
Media utrzymują, że Usojan i Oniani pokłócili się przy podziale imperium "Szakro młodszego", czyli Zacharija Kałaszowa, rosyjskiego mafioso skazanego w Hiszpanii. Konflikt uległ zaostrzeniu, gdy "Died Chasan" i "Taro" nie zdołali ustalić, który z nich ma kontrolować część pieniędzy kierowanych przez prywatnych inwestorów na budowę obiektów olimpijskich w Soczi.
Zdaniem moskiewskiej policji obecny zamach na Usojana jest związany z tym w 2010 roku. Policja obawia się, że zabójstwo "Dieda Chasana" może doprowadzić do wojny gangów w Moskwie.