ŚwiatW Maroku mogło zginąć ponad 600 osób

W Maroku mogło zginąć ponad 600 osób


Liczba śmiertelnych ofiar wtorkowego trzęsienia ziemi na wybrzeżu śródziemnomorskim Maroka może przekroczyć 600 osób - podały lokalne władze. W szpitalach przebywa kilkuset rannych.

W Maroku mogło zginąć ponad 600 osób
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

25.02.2004 | aktual.: 25.02.2004 14:34

Trwa akcja ratunkowa, którą utrudniają zarówno powtarzające się wstrząsy wtórne, jak i zła pogoda - deszcz i temperatura około pięciu stopni Celsjusza - oraz brak ludzi i sprzętu. Ci mieszkańcy zdewastowanych berberyjskich wiosek, które ucierpiały najbardziej, gołymi rękami usuwają ziemię i gruz, szukając najbliższych pod ruinami domów.

Na skutek wstrząsów o sile 6,5 stopnia w skali Richtera najbardziej ucierpiały zamieszkane przez mniejszość berberyjską ubogie wioski wokół miasta al-Hoceina. Patronat nad akcją ratunkową objął król Maroka, Mohammed VI. W Rabacie w środę zapowiedziano, że monarcha osobiście uda się na miejsce tragedii.

Josephine Shields z północnoafrykańskiego biura Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca powiedziała, że poinformowano ją, iż na terenie dotkniętym trzęsieniem ziemi mieszkało 300-400 tys. ludzi. "Ale to rzadko zaludniony obszar, dużo tu gór, co oznacza też trudny dostęp do tych terenów" - zaznaczyła.

Podkreśliła, że tym, którzy przeżyli, najbardziej potrzebne są w tej chwili koce, ciepła odzież, żywność i woda. Być może konieczne będzie zainstalowanie szpitali polowych. Potrzebny jest też sprzęt ratowniczy i poszukiwawczy oraz wyszkolone psy. Przysłanie ekip ratowników zapowiedziała już część państw Europy oraz Japonia.

Wstrząsy spowodowały poważne zniszczenia. Wioska Ait Kamara, położona 14 km od al-Hoceiny, została całkowicie zrównana z ziemią. Dwie sąsiednie - Im-Zouren i Bni-Hadifa - też poważnie ucierpiały.

Trzęsienie ziemi - najsilniejsze w tym regionie od 1994 r. - nastąpiło we wtorek o godz. 2.30 nad ranem (godz. 3.30 czasu polskiego). Większość mieszkańców kataklizm zaskoczył w czasie snu. Epicentrum znajdowało się pod dnem morza w Cieśninie Gibraltarskiej, 15 kilometrów od afrykańskich wybrzeży i około trzystu kilometrów na północny wschód od stolicy Maroka, Rabatu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)