Polska"W lutym ruszy nowy system finansowania usług medycznych"

"W lutym ruszy nowy system finansowania usług medycznych"

Już w lutym, bądź w marcu, może rozpocząć się
pilotaż nowego systemu kontraktowania świadczeń medycznych na
terenie dwóch, trzech województw - poinformowała minister zdrowia
Ewa Kopacz podczas posiedzenia senackiej komisji zdrowia.

"W lutym ruszy nowy system finansowania usług medycznych"
Źródło zdjęć: © wp.pl | Konrad Żelazowski

23.01.2008 18:50

Nowy system finansowania usług medycznych w szpitalach (wzorowany na brytyjskim tzw. systemie HRG - ujednoliconych grup pacjentów, z ang. Healthcare Resource Groups) polega na grupowaniu odrębnie wycenianych dotychczas świadczeń w grupy o jednorodnym charakterze. O zakwalifikowaniu do konkretnej grupy decyduje: podobny problem kliniczny, podobne postępowanie lecznicze oraz podobne zużycie zasobów przy wykonywaniu konkretnego świadczenia.

Obecnie katalog wycenionych świadczeń medycznych obejmuje ok. 1500 pozycji, wprowadzenie nowego systemu pozwoli go zmniejszyć do ok. 450 pozycji.

Zdaniem Kopacz, nowy system kontraktowania, którego autorem jest były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Sośnierz, daje pełną możliwość bezlimitowego przyjmowania pacjentów, choć według Sośnierza, system kontraktowania i limity przyznawane szpitalom na świadczenie usług medycznych, to dwie różne sprawy.

NFZ pod kierownictwem Sośnierza, chciał wprowadzić system od tego roku, ale zaoponowali dyrektorzy szpitali oraz lekarze, którzy obawiali się, że system spowoduje, że niektóre placówki otrzymają na świadczenia mniej pieniędzy niż dotychczas. Argumentowali także, że wprowadzenie go wymagać będzie dużych zmian w organizacji szpitali, na które nie są przygotowani. Minister Religa zamierzał wprowadzić go najwcześniej w lipcu 2008 roku.

Nowy system miałby, według koncepcji obecnego kierownictwa resoru zdrowia i NFZ, wejść w życie od 1 lipca. Do tego czasu byłby testowany.

Podczas posiedzenia komisji Kopacz przedstawiła senatorom plan reformy systemu ochrony zdrowia, omówiła też po kolei projekty ustaw, które PO skierowała do laski marszałkowskiej w ubiegłym tygodniu, i które mają być początkiem tej reformy.

Kopacz mówiła, że chciałaby uproszczenia sprawozdawczości w szpitalach i wprowadzenia jednego schematu liczenia kosztów. Według niej, w ten sposób będzie można wyceniać koszt procedur medycznych oraz koszty pracy. Minister zapowiedziała pracę nad "ucywilizowaniem kolejek, w jakich oczekują pacjenci na wykonanie usług medycznych". Chodzi głównie o dziedziny priorytetowe dla resortu - onkologię, pediatrię i opiekę nad osobami starszymi.

Minister powiedziała, że konieczne jest też ukrócenie procederu, w którym pacjent zapisuje się na wykonanie świadczenia w kilka miejsc, po czym, gdy to uzyska, nie wypisuje się z pozostałych kolejek i blokuje miejsca innym osobom.

Kopacz mówiła także o tym, że publiczne pieniądze na opiekę zdrowotną będą dostępne tak samo dla publicznych i niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. Zaznaczyła jednak, że będą musiały powstać mechanizmy kontrolujące udzielanie świadczeń tak, by nie okazało się, że placówki realizują tylko procedury proste, a w razie powikłań, bądź konieczności wykonania kosztownej usługi, kierują pacjenta do placówki publicznej.

Kopacz powiedziała, że opowiada się za tym, by zoz-ami zarządzali nie lekarze, ale profesjonalni menedżerowie. Jej zdaniem można by uzależnić wysokość ich wynagrodzenia od tego, czy placówka jest rentowna. Dodała, że nie widzi też przeszkód, by kilkoma placówkami, np. na terenie jednego powiatu kierowała jakaś firma zarządzająca. (mg)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)